Gursztyn i Wildstein krytykują Hytrek-Prosiecką za zdjęcie z onkologii krytykujące gest Lichockiej

Nowelizacja ustawy o opłatach abonamentowych, która przyznaje mediom publicznym 1,95 mld zł rekompensaty czeka na podpis prezydenta. O projekcie dyskutuje się w kontekście środków potrzebnych na służbę zdrowia. Była dziennikarka Karolina Hytrek- Prosiecka, która sama leczy się onkologicznie opublikowała zdjęcie ze szpitala, nawiązując do gestu posłanki Joanny Lichockiej. Skrytykowali ją za to związani z Telewizją Polską Bronisław Wildstein i Piotr Gursztyn, a szef TVP.Info Samuel Pereira zarzucił jej manipulowanie zdjęciem Lichockiej.

NB
NB
Udostępnij artykuł:

Nie gaśnie spór polityczny w kontekście głosowania w Sejmie nad nowelizacją ustawy o opłatach abonamentowych, która przyznaje mediom publicznym 1,95 mld zł rekompensaty. Kandydatka na urząd prezydenta RP Małgorzata Kidawa-Błońska zaapelowała do Andrzeja Dudy, aby zawetował ustawę, a politycy opozycji podkreślają, że gest posłanki Joanny Lichockiej (środkowy palec za który przeprosiła) był skierowany do osób chorych na raka.

Problemy polskiej onkologii i jej niedofinansowania zestawiane są z pieniędzmi, które miałyby otrzymać media publiczne w zamian za utracone wpływy z abonamentu (w związku ze zwolnieniem z jego płacenia wybranych grup społecznych).

W dyskusję na ten temat na Twitterze wdali się także dziennikarze. Była dziennikarka Karolina Hytrek-Prosiecka opublikowała w mediach społecznościowych zdjęcie przedstawiające ją w szpitalu, podłączoną do kroplówki – obecnie sama leczy się onkologicznie. Na zdjęciu pokazała środkowy palec i życzyła miłego dnia posłance Lichockiej.

Wildstein: wypraszam sobie, by jakaś paniusia występowała w moim imieniu

We wtorek wieczorem w portalu TVP.Info ukazał się tekst, w którym publicysta "Sieci" i TVP Info Bronisław Wildstein (w latach 2006-2007 prezes Telewizji Polskiej), stwierdza, że „ma raka i nie życzy sobie, by w ten sposób występowano w jego imieniu”.

Wildstein ocenia m.in., że „nie widzi powodu, by ktokolwiek poza jego bliskimi miał się tym (chorobą) interesować, ale tak się składa, że też jest chory na raka i sobie wyprasza, by jakaś paniusia występowała w jego imieniu, podobnie wszyscy ci, którzy to robią”.

- To jest dość uderzający przykład dzikiej demagogii. Zastanówmy się, media publiczne są w prawie wszystkich krajach. Wszędzie ich funkcjonowanie pociąga za sobą koszty. Przeciwstawianie pieniędzy wydawanych na jakąś instytucję państwową, która jest niezbędna, ludziom chorym, żerując w tym wypadku na emocjach, jest z jednej strony ohydne, a z drugiej idiotyczne. Ohydne, dlatego że odwołuje się do naturalnego odruchu solidarności człowieka z chorymi. Idiotyczne dlatego, że w ten sposób można zakwestionować każdą instytucję w państwie i każdy wydatek. Niedawno zademonstrował to Robert Biedroń, stwierdzając, że nie należy wydawać pieniędzy na zbrojenia, tylko na szpitale – skomentował.

O Hytrek-Prosieckiej powiedział też, że „ostatnio zauważył jakąś panią, która funkcjonuje jako dziennikarka, która twierdzi, że jako chora na raka reprezentuje tych, których miała obrazić Lichocka”. - Ja odpowiadam tej pani, i nie tylko jej, że jest skrajną bezczelnością używanie choroby do tego typu politycznych manipulacji. Nie jest niczyją zasługą, że ktoś jest chory – podsumował.

Wpis byłej dziennikarki skrytykował także Piotr Gursztyn, pełnomocnik zarządu Telewizji Polskiej, określając ją mianem „onkocelebryty”. - 2,5 roku temu okazało się, że mam 9cm złośliwego guza. Miałem operację, wypatroszono mi ćwierć brzucha, ale nie wpadłem na to, by zrobić z siebie onkocelebrytę i używać tego jako argumentu w nawalankach na TT. To był chyba błąd – napisał na Twitterze.

Komentujący zwrócili uwagę, że Piotr Gursztyn pisząc te słowa, sam użył argumentu choroby do „politycznej nawalanki”.

Karolina Hytrek-Prosiecka była we wtorek gościem „Polityki na Ostro” w Polsat News. Tam prowadząca Agnieszka Gozdyra pytała m.in. ją o to, jak zareagowała na gest posłanki Joanny Lichockiej. Ta odpowiedziała, że „autentycznie ta sytuacja w Sejmie ją dotknęła, a ten, kto nie doświadczył choroby onkologicznej tego nie zrozumie, ale nie ma o to pretensji”.

Pytana o ocenę zachowania Lichockiej, Hytrek-Prosiecka najpierw stwierdziła, że nie jej to oceniać, a zaraz potem dodała, że takie osoby jak posłanka PiS powinny zniknąć z życia publicznego.

Z kolei szef portalu TVP.Info Samuel Pereira zarzucił Karolinie Hytrek-Prosieckiej, że manipuluje fotografią Joanny Lichockiej, sugerując, że gest posłanki PiS był skierowany do osób cierpiących na choroby nowotworowe.

- Hej @hytrekprosiecka, znalazłem coś takiego na Twoim profilu. Tuż pod fejkowym zdjęciem jednego z Twoich polityków PO. Powiedz mi Karolina, chcesz nam wszystkim wmówić, że w Sejmie w ławach Platformy Obywatelskiej siedzą chorzy na raka? Gdzie się podziała Twoja przyzwoitość? – napisał do Karoliny Hytrek-Prosieckiej.

Wpis Pereiry negatywnie oceniło wielu dziennikarzy m.in. Dominika Długosz z Newsweek.pl. Nazwała go „tępym politrukiem”, a on odpowiedział jej określeniem „pusta kłamczucho”.

PRACA.WIRTUALNEMEDIA.PL

NAJNOWSZE WIADOMOŚCI

Ziętara zginął, bo był dziennikarzem. Kto i dlaczego straszy teraz media, które o tym piszą?

Ziętara zginął, bo był dziennikarzem. Kto i dlaczego straszy teraz media, które o tym piszą?

KRRiT przedłuża koncesje. Chodzi m.in. o stacje Polsatu i Canal+

KRRiT przedłuża koncesje. Chodzi m.in. o stacje Polsatu i Canal+

Polsat Box udostępnił za darmo wiele kanałów

Polsat Box udostępnił za darmo wiele kanałów

Współpracownica Agory bez pieniędzy po porodzie? Firma odpowiada "Solidarności"

Współpracownica Agory bez pieniędzy po porodzie? Firma odpowiada "Solidarności"

KRRiT zaakceptowała plany mediów publicznych. Co z likwidacją kanałów TVP?

KRRiT zaakceptowała plany mediów publicznych. Co z likwidacją kanałów TVP?

Dwa nowe tytuły w ofercie InPostu. Zamówisz je do Paczkomatu

Dwa nowe tytuły w ofercie InPostu. Zamówisz je do Paczkomatu