Prezes WGT prof. Michał Jerzak poinformował na konferencjiprasowej w czwartek, że dotychczas na polskim rynku żywcawieprzowego brakowało jasnych reguł funkcjonowania. Uruchomienieelektronicznego obrotu przyczyni się do ustabilizowania tegorynku.
Jak podkreślił prezes Polskiego Związku Hodowców i ProducentówTrzody Chlewnej "Polsus" Jan Biegniewski, jest to pierwsza tegotypu giełda w Polsce, ale i w Europie. Według niego, nie rozwiążeona problemów ze sprzedażą żywca wszystkim rolnikom, ale będziedobrym kanałem zbytu świń dla kilkudziesięciu procent producentów.Minimalna partia sprzedaży wynosi 50 sztuk świń.
Polska jest trzecim producentem wieprzowiny w Europie, poNiemczech i Hiszpanii. Produkcja trzody decyduje więc o dochodachdużej grupy rolników.
Jerzak zaznaczył, że w Polsce występują znaczne wahania centrzody. Są to tzw. świńskie górki, ale także można odnotować dużewahania sezonowe jak i koniunkturalne. Nieprzewidywalność cenuzyskiwanych za trzodę powoduje napięcia wśród rolników.

Prezes WGT zauważył, że system obrotu trzodą nie zmienia się wPolsce od lat i charakteryzuje się dominującą rolą firmprzetwórczych, które dyktują ceny. Słabo zorganizowani rolnicypraktycznie nie mają wpływu na cenę. Stworzenie platformy do handlużywcem wieprzowym pozwala na negocjowanie ceny w sposób obiektywny,anonimowy.
Szef giełdy podkreślił, że cena ustalana w przetargach stanowićbędzie podstawę do określania cen transakcyjnych w danym dniu wzakładach skupujących. W dłuższym okresie pozwoli zaś na określenietrendów cenowych.
W pierwszej sesji giełdowej wzięło udział 8 producentów i trzyfirmy przetwórcze. Wystawiono na sprzedaż 400 sztuk świń, azgłoszono chęć zakupu 3 tys. sztuk. Mimo że cenę wynegocjowano na5,61 zł za kg (tzw. wagi ciepłej bitej), to do transakcji niedoszło.
Giełda powstała z inicjatywy związku Polsus oraz Krajowej RadyIzb Rolniczej. Honorowy patronat nad tym przedsięwzięciem sprawujeminister rolnictwa Marek Sawicki.











