Prawybory nie rozstrzygnęły kto - Barack Obama czy HilaryClinton - otrzyma nominację Demokratów w wyścigu do Białego Domu.Mający szansę być pierwszym czarnoskórym prezydentem USA w historiiObama jest za to liderem w sieci.
W okresie od 27 stycznia do 2 lutego strona internetowa Obamycieszyła się największą popularnością amerykańskich internautówspośród serwisów wszystkich kandydatów. Zanotowała ona20-procentowy wzrost liczby odwiedzin w porównaniu z wcześniejszymtygodniem oraz 36 procent udziałów w rynku - informuje serwis MediaLife, powołując się na dane firmy badawczej Hitwise.
Tymczasem witryna jego rywalki Hilary Clinton była drugąnajchętniej odwiedzaną tego typu stroną, z udziałami w rynku napoziomie 16 procent.
Z kolei po stronie Republikanów praktycznie pewny nominacjiswojej partii może być już John McCain. Co prawda jego stronainternetowa zanotowała najwyższy wzrost liczby odwiedzin (o 32procent), ale pod względem udziałów rynkowych (9,2 procenta)przegrała z serwisami Rona Paula (15,8 procenta), Mike'a Huckabee(12,7 procenta) oraz Mitta Romneya (9,5 procenta).
źródło: Media Life
