HTC Vive jest pierwszym hełmem VR (wirtualnej rzeczywistości), pozwalającym na poruszanie się w pomieszczeniu, które staje się jednocześnie wirtualną rzeczywistością w pełnym wymiarze. Sprzęt śledzi ruchy użytkownika, wyświetla 90 klatek na sekundę i ma bardzo niską latencję (opóźnienie sygnału). Do tego manipulatory wykorzystywane w HCT Vive są bardzo intuicyjne. Niezależnie od tego, co dzieje się w oglądanym materiale, zawsze możesz być w centrum akcji. Dzięki temu poczucie immersji jest nieporównywalne do znanych wcześniej rozwiązań i technologii. Zmora wirtualnej rzeczywistości, czyli poczucie mdłości i zaburzenia błędnika praktycznie nie występuje w przypadku używania HTC Vive.
Rozwiązanie, które powstało przy współpracy HTC oraz Valve może zrewolucjonizować rynek edukacji, podróży, nieruchomości, szeroko rozumianego projektowania, architektury czy służby zdrowia. Wystarczy, gdy wyobrazisz sobie, że hełm pozwoli na zwiedzenie każdego muzeum na świecie bez wychodzenia z jednego pomieszczenia lub zaprojektowanie i wyposażenie mieszkania/domu przed jego zakupem. Sprzęt pojawi się w Polsce na początku 2016 roku, więc to, co przez wiele lat wydawało się scenariuszem z filmów si-fi, stanie się rzeczywistością.
Czy wirtualna rzeczywistość przekształci sposób interakcji ze światem? Naturalną przestrzenią dla HTC Vive są w pierwszej kolejności gry i media, ale narzędzia, które powstaną z pewnością przetrą szlaki dla treści wykraczających poza świat gier. Nad kontentem pracują obecnie nie tylko firmy gamingowe, ale także HBO, Google, czy Lionsgate.
„VR to nie tylko sposób wizualizowania, to kolejna alternatywa rzeczywistości, która w coraz większym zakresie będzie próbowała skupić na sobie uwagę. Każdy wynalazek, zaczynając od mowy a kończąc na technologiach wirtualnej rzeczywistości, sprawia, że zmieniamy się jako ludzie, a nasze całe otoczenie ewoluuje razem z tą zmianą” - dodaje Aleksandra Grzybowska, Head of Marketing HTC Poland
Zobacz, jakie możliwości przynosi HTC Vive: https://www.youtube.com/watch?v=eTITJSSRUso
dostarczył
infoWire.pl
