Jacek Kurski komentuje w wywiadzie udzielonym „W Sieci” ubiegłotygodniową decyzję Rady Mediów Narodowych, która odwołała go z funkcji prezesa zarządu Telewizji Polskiej. Warto przypomnieć, że pierwotnie Kurski decyzją RMN miał stracić stanowisko w trybie natychmiastowym, jednak w czasie posiedzenia Rady zarządzono przerwę, po której przewodniczący RMN Krzysztof Czabański poinformował media, że uchwała Rady o odwołaniu Kurskiego wejdzie w życie z dniem rozstrzygnięcia konkursu na nowego prezesa TVP. Kwestię posiedzenia Rady Mediów Narodowych szeroko komentowały media. Spekulowano m.in., że w czasie przerwy w posiedzeniu Czabański oraz członkini RMN Joanna Lichocka zostali wezwani przez prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego. Sugerowano też, że sam Jacek Kurski miał interweniować u prezesa PiS w sprawie uchwały RMN odwołującej go natychmiastowo z funkcji prezesa zarządu TVP.

##NEWS http://www.wirtualnemedia.pl/artykul/michal-karnowski-jacek-kurski-za-swoje-dokonania-powinien-otrzymac-nagrode ##
Przewodniczący RMN Krzysztof Czabański stwierdził w czwartkowej rozmowie z Wirtualnemedia.pl, że RMN nie konsultowała się z Jarosławem Kaczyńskim. Za to ostro krytykował Jacka Kurskiego. - Spada oglądalność anten - i mówię to tutaj niezależnie od tego, jakie opinie wyrażane są na temat metodologii badań telemetrycznych. Wyraźnie widać, że nie ma nowych ofert programowych, które wychodziłyby naprzeciw realizacji misji, w ogóle nie ma otwarcia TVP na środowiska twórcze, a było to przecież zapowiadane. Mamy do czynienia z ubezwłasnowolnieniem anten, a przecież to właśnie tam powinna odbywać się praca twórcza. Są to konkretne sygnały. (…) Wszystkie sygnały sprawiają, że powinniśmy się zastanowić, czy reformy w TVP idą w dobrą stronę. Stąd nasza chęć powiedzenia prezesowi Kurskiemu, że - naszym zdaniem - w TVP nie jest aż tak „fajnie”, jak nam to przedstawia. Widać także niechęć TVP do współdziałania z innymi mediami publicznymi. To są główne rzeczy, które mnie niepokoją - mówił w rozmowie z Wirtualnemedia.pl Krzysztof Czabański.

Prezes TVP Jacek Kurski ani w czwartek ani w piątek nie chciał z nami rozmawiać. Udzielił jednak szerokiego wywiadu magazynowi „W Sieci”. - Niech każdy robi to, co do niego należy. Ja odpowiadam za realne zmiany w TVP, odbudowę telewizji publicznej z prawdziwego zdarzenia. Lepiej czy gorzej, to jednak to robię. Pan poseł Krzysztof Czabański odpowiadał za zabezpieczenia finansowe dla mediów publicznych i przygotowanie ustawy, która pozwoliłaby na głębokie zmiany kadrowe. Wciąż na to czekamy - powiedział Kurski w rozmowie z Jackiem i Michałem Karnowskimi.
Zdaniem Kurskiego, próba odwołania go ze stanowiska prezesa zarządu TVP przyszła w najmniej spodziewanym momencie. - Czyli w momencie skoków oglądalności przy odbudowie wspólnoty narodowej i łączeniu Polaków wokół ważnych publicznych wydarzeń: po Euro 2016, kiedy gromadziliśmy ponad 10-milionową widownię na meczach reprezentacji narodowej, której mecze kupiłem intuicyjnie w ostatniej chwili, czując, że nasi zagrają dobrze; po szczycie NATO, gdy jako nadawca główny dawaliśmy sygnał na cały świat bez najmniejszej wpadki. I w końcu po Światowych Dniach Młodzieży, których sukces telewizyjny przeszedł nasze najśmielsze oczekiwania - dodaje Kurski na łamach „W Sieci”.

##NEWS http://www.wirtualnemedia.pl/artykul/joanna-lichocka-bedzie-konkurs-na-nowego-prezesa-tvp ##
Prezes TVP przyznał, że we wtorek był zupełnie zaskoczony próbą odwołania go ze stanowiska przez Radę Mediów Narodowych. Uważa, że jego wystąpienie na temat sytuacji w firmie wypadło „przekonująco, wiarygodnie i miarodajnie”, a niedługo potem, kiedy pił kawę z prezydenckim ministrem Maciejem Łopińskim, dostał SMS-y informujące o początkowej decyzji Rady. - Nie mogę racjonalnie odpowiedzieć na pytanie, czym to wszystko było. Mogę tylko powiedzieć, że kiedy to wszystko już się skończyło, jedna z osób, które głosowały za moim odwołaniem, zadzwoniła do mnie wieczorem i przeprosiła, że dała się w to wszystko wkręcić.
Według ustaleń dziennikarskich po pierwszej części posiedzenia RMN zarówno Kurski, jak też Krzysztof Czabański i Joanna Lichocka spotkali się z prezesem PiS Jarosławem Kaczyńskim. W nowym numerze „W Sieci” piszą tak w swojej rubryce Robert Mazurek i Igor Zalewski. Krzysztof Czabański w rozmowie z Wirtualnemedia.pl zapewniał, że prezes PiS nie miał wpływu na decyzje Rady dotyczące prezesa TVP.

Z kolei według Jacka Kurskiego plan jego odwołania nie został ustalony przez kierownictwo partii. - Nie mam najmniejszych wątpliwości, że te smutne wypadki wydarzyły się poza jego wiedzą i wolą miarodajnego ośrodka decyzyjnego. Zresztą dlatego, jak sądzę, zostały skorygowane - stwierdził. Czy w tej sprawie we wtorek interweniował Kaczyński? - Nie wiem, ale przypuszczam, że nagła zmiana musiała mieć ważne przyczyny. Mam nadzieję, że osoby odpowiedzialne za tę smutną sytuację wyciągną z niej właściwe wioski - odpowiedział prezes TVP.
Zgodnie z uchwałą Rady Mediów Narodowych, konkurs na nowego prezesa TVP ma się rozpocząć jeszcze w sierpniu br., a powinien zostać rozstrzygnięty najpóźniej do 15 października br.
##NEWS http://www.wirtualnemedia.pl/artykul/jacek-kurski-niedoszla-ofiara-walki-w-pis-jako-prezes-przechylil-telewizje-polska-w-prawo-opinie ##











