Jerzy Sikora

rozmowa z dyrektorem Agencji Informacyjnej Polsatu

Redakcja Wirtualne Media
Redakcja Wirtualne Media
Udostępnij artykuł:

Marcin Szumichora: Jak został Pan szefem Agencji Informacyjnej PolsatuJerzy Sikora

: W styczniu odszedł z Agencji dyrektor Dariusz Szymczycha i ktoś musiał go zastąpić. Padło na mnie. Na szczęście nie było to kompletne zaskoczenie, bo wcześniej - przynajmniej od roku - razem z Darkiem pracowaliśmy nad koncepcją Agencji i w większość spraw byłem dość dokładnie wprowadzony. Stąd też nominacja była dość naturalna. Do Polsatu przyszedłem zaś w październiku 2000, bo właśnie wtedy zaproponowano mi pracę nad projektem czegoś co istniało w ogólnym zarysie, ale należało temu nadać szlif organizacyjny. To mi się podobało i tak się zaczęło.

Do telewizji przyszedłem z radia z którym związany byłem od prawie 20 lat. Najpierw z Radiem Publicznym (reporter), potem z Radiem Zet (sekretarz redakcji), a ostatnio z Radiem Dla Ciebie (szef Informacji).

Ile osób liczy Agencja Informacyjna Polsatu?

W tej chwili Agencja liczy około 50-60 osób łącznie z ekipami krajowymi. Ile osób w ogóle przewinęło się przez Agencje czy wcześniej przez redakcję Informacji i Dziennika TV4 - tego mówiąc szczerze nie wiem, bo nawet nigdy nie liczyłem. Nie ma też jakiegoś ścisłego podziału na zespół pracujący dla jednej czy drugiej anteny. Wszyscy pracują do jednego garnka i dopiero w końcowej fazie produkcji reporter montuje materiał "pod antenę" według złożonego mu zamówienia. Rozdział na anteny jest tylko i jedynie na poziomie wydawców i producentów serwisów zagranicznych, choćby dlatego że formaty obu programów informacyjnych różnią się.

9 marca została wprowadzona nowa oprawa graficzna Informacji. Czyi to pomysł i wykonanie oraz czy jest to zmiana już na stałe?

Za oprawę graficzną całej Stacji odpowiada szef anteny, Dyrektor Programowy Bogusław Chrabota. To on decyduje o wszystkich tego rodzaju zmianach. Także o realizacji przyjętych pomysłów.

Wiele osób nie najlepiej ocenia nowy wygląd "Informacji. Dlaczego zdecydowali się Państwo wirtualne studio a nie na zwykłą oprawę graficzną?

Zdecydowaliśmy się na studio wirtualne, ponieważ mamy z nim niezłe doświadczenia i jak do tej pory koncepcja ta się sprawdzała, stąd teraz zastosowano również takie a nie inne rozwiązania. Co do wyglądu trudno jest mi się wypowiadać, choćby dlatego że mam zupełnie inny dystans do całej sprawy, w każdym razie odmienny niż przeciętny widz.

Czy planuje Pan zatrudnić nowych dziennikarzy?

Są takie plany, aczkolwiek nie jest to kwestia pilnej konieczności. Myślimy o wzmocnieniu zespołu przy czym od razu zastrzegam że nie o nazwiska tu chodzi, lecz o sprawnych dziennikarzy. Nazwiska robią na mnie generalnie średnie wrażenie, natomiast o wiele większe mogą zrobić kasety autorskie. I tego w gruncie rzeczy oczekuję: warsztatu, doświadczenia, kontaktów, rzetelności. Odpowiadając więc Panu wprost: nie sądzę żeby to były bardzo znane nazwiska, czyli gwiazdy. Zaręczam Pana że znam przynajmniej kilkunastu świetnych dziennikarzy, o których mało kto słyszał, tylko dlatego że są schowani gdzieś wewnątrz struktur, lub pracują na innych.

Dlaczego program publicystyczny "Graffiti" został z powrotem przeniesiony na godziny wieczorne?

Publicystyka mnie nie podlega. Szefową działu jest p. Dorota Gawryluk i myślę że ona może udzielić Panu odpowiedzi na pytanie.

Czy pojawi się więcej wydań "Informacji"?

Nie sądzę. Nie widzę nawet takiej potrzeby. Mamy w tej chwili trzy pasma informacyjne i to w zupełności wystarczy. Nie przemawia również do mnie argument, że powinniśmy mieć poranne wydanie "Informacji". A po co? Kto to ogląda? Proszę zauważyć, że wszystkie telewizyjne poranne pasma informacyjne, przede wszystkim operują wiadomościami "z wczoraj" i nie dlatego że im się nie chce, ale dlatego że - poza sytuacjami wyjątkowymi - niewiele się dzieje. Jest to więc sztuka dla sztuki, która dodatkowo kosztuje. Podobnie jest z weekendami. Nie będzie mniej wydań, ale nie będzie też więcej.

Czy będą jakieś zmiany w programie informacyjnym TV4 - "Dzienniku"?

Myślę że tak, choć dziś jest jeszcze zdecydowanie za wcześnie by mówić o konkretach. Generalnie - jeśli chodzi o programy informacyjne - ma to być telewizja, która wypełni pewną lukę na rynku, ale szczegółów nie zdradzę.

Jak wygląda przygotowanie "Informacji"?

To pytanie musiałby Pan zadać Wydawcy Informacji. Ja bezpośrednio w tym procesie nie uczestniczę - może poza samym procesem planowania dnia - bo nie taka jest moja rola. Oczywiście znam ten proces, ale jedynie w stopniu który jest mi potrzebny. Mnie interesuje przede wszystkim efekt końcowy. To po pierwsze. Po drugie zaś: jako szef Agencji staram się - z dużą pomocą moich współpracowników - aby wszyscy pracujący nad Informacjami mieli wszystko co jest im potrzebne do sprawnego wyprodukowania programu. Docelowo chodzi też o podniesienie merytorycznego poziomu materiałów reporterskich i zwiększenie efektywności pracy reporterów. To jedno z wielu moich zadań.

Jak wygląda Pana zwykły dzień pracy w Polsacie?

- Przede wszystkim jest to dzień bardzo długi. Z reguły zjawiam się w Firmie około godziny 9.00 i rzadko kiedy wychodzę przed 20.00. Tuż przed 9.00 z wydawcami Polsatu i TV4 zastanawiamy się nad tym co przyniesie dzień i robimy wstępne planowanie poszczególnych wydań, łącznie z planowaniem pracy reporterów. Parę minut po 9.00 rozpoczyna się Kolegium na szczeblu Stacji, które trwa do mniej więcej 10.00. Tu zapadają już ostateczne decyzje - co robimy i kto to robi. Potem do południa załatwiam bieżące sprawy związane z funkcjonowaniem Agencji. W między czasie zmienia się z reguły sytuacja, czyli jakiś temat wypada, lub też dzieje się coś o czym rano nie mieliśmy pojęcia. Praktycznie więc przez cały czas jest gorąco i raczej nikt nie narzeka na nudę. Po południu poza bieżącymi sprawami organizacyjnymi, staram się oglądać programy informacyjne, także konkurencji. No i robi się 20.00 z minutami. Potem czasami jeszcze jakieś spotkanie z wydawcami... W domu jestem po 21.00 i już na kanapie staram się obejrzeć wieczorne wydanie Informacji. W weekend - zero telewizji. To co trzeba nagrywam na kasetę i oglądam w poniedziałek.

Jakie są Pana największe marzenia związane z telewizją?

Iść wreszcie na długi urlop, bez telewizji! A poważnie. Na razie uporządkować to za co się wziąłem. Ponieważ jest to zadanie na dłuższy czas, to trudno mi aż tak bardzo wybiegać w przyszłość i zastanawiać się co bym jeszcze chciał zrobić. Cały czas uczę się telewizji, więc pewnie wcześniej czy później na coś wpadnę.

PRACA.WIRTUALNEMEDIA.PL

NAJNOWSZE WIADOMOŚCI

KRRiT przedłuża koncesje. Chodzi m.in. o stacje Polsatu i Canal+

KRRiT przedłuża koncesje. Chodzi m.in. o stacje Polsatu i Canal+

Polsat Box udostępnił za darmo wiele kanałów

Polsat Box udostępnił za darmo wiele kanałów

Współpracownica Agory bez pieniędzy po porodzie? Firma odpowiada "Solidarności"

Współpracownica Agory bez pieniędzy po porodzie? Firma odpowiada "Solidarności"

KRRiT zaakceptowała plany mediów publicznych. Co z likwidacją kanałów TVP?

KRRiT zaakceptowała plany mediów publicznych. Co z likwidacją kanałów TVP?

Dwa nowe tytuły w ofercie InPostu. Zamówisz je do Paczkomatu

Dwa nowe tytuły w ofercie InPostu. Zamówisz je do Paczkomatu

Nowa prezeska wydawcy "Pisma"

Nowa prezeska wydawcy "Pisma"