Mariusz Gierszewski i Dominika Długosz-Gierszewska złożyli zażalenie na umorzone postępowanie ws. inwigilacji po aferze podsłuchowej

Dziennikarze Mariusz Gierszewski i Dominika Długosz-Gierszewska złożyli zażalenie na umorzenie postępowania dotyczącego inwigilacji telefonicznej dziennikarzy. Pomocy prawnej udziela im w tym zakresie Helsińska Fundacja Praw Człowieka. - Mam wrażenie, że uzasadnienie umorzenia jest niejasne, pokrętne i sformułowane tak, by nie zrobić komuś krzywdy - mówi nam Gierszewski.

jk
jk
Udostępnij artykuł:
Mariusz Gierszewski i Dominika Długosz-Gierszewska złożyli zażalenie na umorzone postępowanie ws. inwigilacji po aferze podsłuchowej
fot. Pixabay

Sprawa dotyczy odprysku tzw. afery podsłuchowej, która, jak okazało się, w 2014 roku objęła zarówno polityków, jak i dziennikarzy. Zaczęło się od rozpracowywania grupy z Gorzowa Wielkopolskiego podejrzewanej o przestępstwa podatkowe. W toku śledztwa „wciągnięto” do akt numer telefonu Jacka Dobrzyńskiego, który był wówczas rzecznikiem szefa CBA Pawła Wojtunika. Wychodząc zaś od numeru rzecznika, objęto inwigilacją telefony kolejnych osób, które się z nim kontaktowały lub które miał zapisane w kontaktach: polityków, adwokatów, a także dziennikarzy. Wśród tych ostatnich byli Mariusz Gierszewski i Dominika Długosz-Gierszewska. Postępowanie w 2017 roku wszczęła prokuratura okręgowa w Szczecinie.

- Z ustaleń prokuratury wynika, że to kontakt radiowego dziennikarza Mariusza Gierszewskiego do osoby będącej w operacyjnym zainteresowaniu rozpoczął „akcję” ściągania billingów kolejnych osób, w tym byłego rzecznika Prokuratury Generalnej Mateusza Martyniuka, mec. Romana Giertycha, dziennikarza „Rzeczpospolitej” Jacka Nizinkiewicza i urzędników - opisywała „Rzeczpospolita”.

Kilka dni temu prokuratura umorzyła to postępowanie, uzasadniając, że policjanci, którzy w 2014 roku weszli w posiadanie numerów telefonów m.in. dziennikarzy, nie przekroczyli uprawnień - były to jedynie uchybienia regulaminowe. Prokuratura uznała też, że policja działa zgodnie z prawem, a pokrzywdzonym, mimo pozyskania ich bilingów, nie została wyrządzona istotna szkoda. Właśnie na to umorzenie (z pomocą Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka) złożyli zażalenie Mariusz Gierszewski i Dominika Długosz-Gierszewska.

Pomocy prawnej pro bono dziennikarzom udzielili - jak komunikuje HFPC - adw. Artur Pietryka, adw. Łukasz Lasek, apl. adw. Maria Kozłowska oraz apl. adw. Aleksandra Połatyńska. - Cieszę się, że prawnicy Fundacji pomagają mi w tej sprawie. Od samego początku, gdy tylko zapoznałem się z tym uzasadnieniem, miałem nieodparte wrażenie, że jest porętne, zawiłe i niejasne. A także skonstruowane w taki sposób, by nie zrobić nikomu krzywdy - komentuje dla portalu Wirtualnemedia.pl Mariusz Gierszewski.

Sprawa prowadzona jest w ramach wsparcia Media Legal Defence Initiative. Jest to pozarządowa organizacja z siedzibą w Londynie, która powstałą w 2008 roku, by udzielać prawnego wsparcia dziennikarzom i blogerom. Członkowie MLDI prowadzą też m.in. szkolenia z prawa prasowego i promuje platformy wymiany informacji między prawnikami zajmującymi się prawem prasowym i ochroną wolnych mediów na świecie.

PRACA.WIRTUALNEMEDIA.PL

NAJNOWSZE WIADOMOŚCI

Dwa nowe tytuły w ofercie InPostu. Zamówisz je do Paczkomatu

Dwa nowe tytuły w ofercie InPostu. Zamówisz je do Paczkomatu

Nowa prezeska wydawcy "Pisma"

Nowa prezeska wydawcy "Pisma"

Publicis Media liderem nowego biznesu w Polsce. Starcom na czele agencji

Publicis Media liderem nowego biznesu w Polsce. Starcom na czele agencji

Finał programu "Ej, Stara!". Ilu widzów miał nowy format Doroty Szelągowskiej?

Finał programu "Ej, Stara!". Ilu widzów miał nowy format Doroty Szelągowskiej?

REM oddala skargę policji na reportaż "Superwizjera TVN"

REM oddala skargę policji na reportaż "Superwizjera TVN"

Co trzyma Polaków przy płatnej telewizji? TVN24 na czele

Co trzyma Polaków przy płatnej telewizji? TVN24 na czele