Marcin Szumichora: Jak zaczęła się Pana przygoda z telewizją ?
Kamil Durczok:
Na początku to była naprawdę przygoda - występy w TVP Katowice były "dodatkiem " do audycji realizowanych w Radiu TOP - telewizja rejestrowała wywiady które realizowałem w studiu radiowym.Zabawa trwała rok - później zrezygnowałem z pracy w radiu i pojawiła się propozycja przejścia do TV. A że telewizja to najsilniejsze medium, zwłaszcza dla dziennikarza zajmującego się polityką więc za długo się nie zastanawiałem.
A po roku pracy w "regionalce" zauważył mnie ktoś z TVP Polonia , zaproponował współpracę , po kolejnych 12 miesiącach pojawił się ktoś z TVP 1 i tak się to toczy do dziś...
Prowadzi Pan w TVP aż trzy programy . Czy to nie za dużo ?
Czasem myślę , że za dużo. Ale z drugiej strony to tak różne formy dziennikarskie , że nie nudzę się. I ciągle żyję nadzieją , że widzowie też...

Prowadzenie którego z tych programów sprawia Panu najwięcej satysfakcji?
Chyba FORUM - chciałbym żeby stało się czymś na kształt dobrego klubu - miejsca w którym toczy się interesujące dysputy, mówi o sprawach naprawdę ważnych choć czasem niekoniecznie spektakularnych.
Dziś FORUM jest trochę skazane na " przeczekanie " do wyborów i nowego składu - bardziej reprezentatywnego niż dzisiejszy. Wtedy planujemy "nowe otwarcie".
Czy ma Pan wpływ na wybór newsów i ich układ w Wiadomościach ?
Wiadomości są w zdecydowanie większym stopniu niż FORUM czy GOŚĆ Jedynki pracą zespołową. Większość decyzji zapada w tandemie : wydawca- prowadzący. Oczywiście niejednokrotnie moje sugestie były odrzucane i wcale nie uważam tego za swoją porażkę bo nie zdaje mi się bym miał patent na nieomylność. Ale dysponuję czymś na kształt prawa veta. Kiedy uważam , że nie mogę firmować materiału swoją twarzą odmawiam - jak do tej pory skutecznie.

Co według Pana należałoby jeszcze zmienić w Wiadomościach?
Wiele , bardzo wiele. A kiedy już zmienimy niewątpliwie Państwo to zauważą.
A jak wygląda z to z "Gościem Jedynki". Kto decyduje o tym jakiego gościa zaprosić ?
Gość to niemal autorski program . I daje wielka swobodę.Od decyzji o zaproszeniu po zadawane pytania jest moim dziełem. I nigdy od nikogo nie dostałem przez słuchawkę zlecenia albo nakazu zadania jakiegoś pytania. A żeby nikogo nie kusiło i nie próbował tego robić - na wszelki wypadek nie używam w Gościu Jedynki słuchawki.
Jak wygląda Pana zwykły dzień pracy, gdy prowadzi Pan jakiś program w TVP?
Zaczyna się za wcześnie , trwa za długo i jest zbyt stresujący.
Kolegium Wiadomości rozpoczyna się o 10.00 , praca - godzinę wcześniej , od lektury gazet. Później decyzje o tym kto pracuje nad poszczególnymi tematami , czy wysyłamy reporterów i wozy transmisyjne. Od 13 do 15-tej trochę spokoju i telefon do żony i dziecka, później zaczyna się lekki obłęd trwający do dwudziestej - wtedy gaśnie światełko nad kamerą i okazuje się , że znowu się udało.

Oczywiście raz lepiej raz gorzej. Przy FORUM i Gościu obłęd jest nieco mniejszy - ale i tak bycie dziennikarzem telewizyjnym jest raczej absorbującym zajęciem. I żeby nie było żadnych wątpliwości - to fascynująca praca.
Mieszka Pan w Katowicach. Czy nie myślał Pan o przeprowadzce do Warszawy?
Nigdy!!!
Grażyna Bukowska odchodząc z "Wiadomości" jako główną tego przyczynę podała ogromne upolitycznienie tej redakcji co bardzo utrudniało pracę.
Nie komentuję sytuacji w mojej firmie. Jeśli uznam , że ktoś narusza moje poczucie dziennikarskiej przyzwoitości i niezależności - zmienię pracę.
W połowie sierpnia rusza pierwszy polski kanał informacyjny TVN24 . Co Pan o tym sądzi i czy wg Pana ma szansę osiągnąć sukces?
Nie wróżę kolegom z TVN oszałamiającego sukcesu. W mojej opinii - choć oczywiście mogę się mylić - w Polsce kanał tematyczny nie ma szans na liczącą się oglądalność. Myślę , że uruchomienie takiego kanału w TVN wynika raczej z ambicji właściciela stacji niż z racjonalnych przesłanek. Sądzę , że to rodzaj rekompensaty za konieczność rezygnacji z wielu wartościowych pozycji jakie w TVN kiedyś były a potem - z powodów ekonomicznych - trzeba było z nich zrezygnować.

Jakie są Pana plany na przyszłość? Czy miał Pan oferty od stacji radiowych ?
No comments. Co do planów - są jasne. Zawsze robić w życiu coś fascynującego. Inaczej praca nie ma sensu.
Obecnie w TVP kończą się pracę nad nową ramówką . Jakie programy będzie Pan prowadził na jesieni ?
Na razie bez zmian. Mam oczywiście nadzieję , że poprowadzę Wieczór wyborczy. Ale decyzja nie należy do mnie.
Jakie jest Pana największe marzenie związane z telewizją ?
Codziennie realizuję swoje marzenia.











