Kamil Durczok: sąd zmiażdżył metody i cel pracy Majewskiego i Latkowskiego, wykazał amatorszczyznę

Wczoraj przed warszawskim sądem okręgowym zapadł wyrok w procesie Kamil Durczok kontra „Wprost”, za tekst o białym proszku w mieszkaniu znajomej Durczoka. - Po roku gehenny zasądzona kwota nie jest dla mnie najistotniejsza. Ważne jest to, że sąd w uzasadnieniu absolutnie zmiażdżył metody i cel pracy Majewskiego i Latkowskiego - wyjaśnia w rozmowie z portalem Wirtualnemedia.pl Kamil Durczok.

Łukasz Brzezicki
Łukasz Brzezicki
Udostępnij artykuł:
Kamil Durczok: sąd zmiażdżył metody i cel pracy Majewskiego i Latkowskiego, wykazał amatorszczyznę
Kamil Durczok, fot. TVN

Sąd Okręgowy w Warszawie w nieprawomocnym wyroku przyznał Kamilowi Durczokowi zadośćuczynienie w wysokości 500 tys. zł (dziennikarz domagał się w pozwie 7 mln zł) oraz nakazał wydawcy „Wprost” publikację przeprosin na okładce tygodnika i trzech kolejnych stronach numeru. Wydawca zamierza złożyć apelację, uznając orzeczenie warszawskiego sądu okręgowego jako skandaliczne, które „godzi w wolność prasy urzeczywistniającej się jako prawo do informowania społeczeństwa o sprawach ważnych”.

W artykule „Kamil Durczok. Fakty po faktach”, który został opublikowany w wydaniu z 16 lutego 2015 roku, dziennikarze tygodnika „Wprost” Michał Majewski, Sylwester Latkowski i Olga Wasilewska opisali jak Durczok miesiąc wcześniej został znaleziony przez policję w mieszkaniu znajomej. Były tam materiały pornograficzne, gadżety seksualne i biały proszek, mogący być narkotykiem. Do artykułu dołączono zdjęcia wykonane przez Latkowskiego i Majewskiego, których do lokalu wpuścił właściciel.

W rozmowie z portalem Wirtualnemedia.pl, Kamil Durczok przyznaje, że jest bardzo zadowolony z wyroku sądu pierwszej instancji, mimo, iż sąd przyznał mu kwotę zadośćuczynienia mniejszą od żądanej w pozwie.

- Nie chcę powiedzieć, że nie ma dla mnie różnicy między 7 mln zł a 500 tys. zł. Po tym roku gehenny, którą przechodziłem zasądzona kwota nie jest dla mnie najistotniejsza. Ona i tak jest rekordowo wysoka. Są to dla mnie oczywiście bardzo istotne pieniądze, ponieważ nie pracuję. W wyniku publikacji „Wprost” musiałem rozstać się z moją firmą, miejscem, które było dla mnie całym życiem i które bardzo dobrze wspominam - opisuje portalowi Wirtualnemedia.pl Kamil Durczok.

- Z jednej strony jest satysfakcja, po ponad roku piekła, które się rozpętało. Ale z drugiej strony - oni jednak to zrobili. To, że przypłacili to posadami, wylecieli z roboty, to, że środowisko w 90 proc. jasno nazwało ten artykuł „szambem” to jest słabe pocieszenie po tym jak moje życie wywróciło się do góry nogami - zaznacza były szef „Faktów” TVN.

Durczok wskazuje, że najważniejsze we wczorajszym orzeczeniu jest dla niego całkowite uznanie przez sąd zawartej w pozwie formy przeprosin. - W tym zakresie sąd uwzględnił wszystkie nasze wnioski - od okładki, przez strony, które chcieliśmy, po czcionki i kolory. Uważaliśmy to za sprawiedliwy ekwiwalent tego bagna, które Latkowski z Majewskim napisali na stronach „Wprost” - wyjaśnia Wirtualnemedia.pl Kamil Durczok.

- Drugą bardzo ważną kwestią jest dla mnie uzasadnienie wyroku. Sąd absolutnie zmiażdżył sposób, metody i cel pracy Majewskiego i Latkowskiego. To jest uzasadnienie o którym powinni czytać studenci dziennikarstwa. Nie może być tak, że ktoś komuś coś powiedział, a jeszcze komuś innemu coś się wydawało i z tego robi się artykuł, który wywraca szefa jednego z największych programów informacyjnych w Polsce. Nie mówię tego z żalem osobistym, mam na myśli pewną metodę działania - tłumaczy Durczok. - Jeśli powstają takie teksty o politykach, dziennikarzach czy o kimkolwiek innym to one naprawdę muszą być bardzo solidnie skonstruowane. Tymczasem sąd wykazał pełną amatorszczyznę, jaką dwóch panów pod pozorem zaklętego hasła „dziennikarstwa śledczego” uprawiało sobie w odniesieniu do mojej osoby i sprzedawało w nakładzie podwyższonym, bo po pierwszym artykule było już jasne, że jak się pokaże Durczoka na okładce to będzie cudnie - dodaje.

##NEWS http://www.wirtualnemedia.pl/artykul/wprost-z-nowym-layoutem-i-oznaczeniem-polski-wydawca-na-okladce ##

Prawnik Durczoka: to precedensowy wyrok, uzasadnienie jest miażdżąceReprezentujący Kamila Durczoka mecenas Jacek Dubois jest zadowolony z orzeczenia sądu. - Nasz klient od razu po publikacjach zaprzeczał ich treściom, zapowiedział, że wystąpi z pozwem i to zrealizował. Po ponad roku okazało się, że jego roszczenia były w pełni uzasadnione - tłumaczy w rozmowie z portalem Wirtualnemedia.pl Dubois.

##NEWS http://www.wirtualnemedia.pl/artykul/wydawca-i-byli-dziennikarze-wprost-wyrok-ws-durczoka-skandaliczny-zadziwiajacy-proces-i-stronnicza-sedzia ##

Zdaniem adwokata, wyrok ws. Durczoka jest precedensem, ponieważ sąd zasądził najwyższe w historii obrony dóbr osobistych zadośćuczynienie, a precedensową sytuacją jest również nakaz publikacji przeprosin na okładce ze zdjęciem osoby pokrzywdzonej oraz na trzech stronach w numerze z fotografiami dziennikarzy. - Miażdżące było również uzasadnienie wyroku, kiedy sąd przez prawie dwie godziny analizował, dlaczego dziennikarze naruszyli prawo i wykonali rzeczy, których zgodnie z zasadami sztuki zrobić nie mogli - podkreśla Dubois (więcej na ten temat).

Warto dodać, że we wrześniu ub.r. przed Sądem Okręgowym w Warszawie ruszył proces wytoczony przez Kamila Durczoka wydawcy i dziennikarzom tygodnika „Wprost” za artykuły opisujące molestowanie, którego Durczok miał się dopuszczać pracując w „Faktach” TVN. Chodzi o teksty „Ukryta prawda” i „Nietykalny”, które zostały opublikowane w lutym 2015 roku. Ich autorami są Sylwester Latkowski, Michał Majewski, Olga Wasilewska i Marcin Dzierżanowski.

PRACA.WIRTUALNEMEDIA.PL

NAJNOWSZE WIADOMOŚCI

Prasa umiera? Skądże! Wydawca "Vogue Polska" wprowadzi do Polski kolejny luksusowy tytuł [TYLKO U NAS]

Prasa umiera? Skądże! Wydawca "Vogue Polska" wprowadzi do Polski kolejny luksusowy tytuł [TYLKO U NAS]

"Święta marzeń" w piosence Polsatu na Boże Narodzenie. Ibisz świętym Mikołajem

"Święta marzeń" w piosence Polsatu na Boże Narodzenie. Ibisz świętym Mikołajem

Będzie mega fuzja. Netflix kupuje Warner Bros. Discovery bez telewizji

Będzie mega fuzja. Netflix kupuje Warner Bros. Discovery bez telewizji

Gwiazdor Modern Talking na Sylwestrowej Mocy Przebojów Polsatu. Obok Zenek Martyniuk, Beata Kozidrak i Skolim

Gwiazdor Modern Talking na Sylwestrowej Mocy Przebojów Polsatu. Obok Zenek Martyniuk, Beata Kozidrak i Skolim

Globalna awaria Cloudflare. Nie działała Canva, Downdetector i sklepy online

Globalna awaria Cloudflare. Nie działała Canva, Downdetector i sklepy online

Będą dwa nowe sezony "Hotelu Paradise". W programie dwie prowadzące

Będą dwa nowe sezony "Hotelu Paradise". W programie dwie prowadzące