"Bomba. Alfabet polskiego shołbiznesu" sprzedaje się bardzo dobrze i jest m.in. na liście najchętniej kupowanych książek w "Empiku". Dziennikarka cieszy się z sukcesu, ale podkreśla, że to co dla niej się liczy to opinia zwykłego czytelnika.
– Normalny czytelnik wyłapuje wszystkie ironiczne wtręty, całą dwuznaczność różnych opisów. Liczę się z tą opinią i jest ona bardzo fajna. Także duże nazwiska dziennikarskie, z prasy więcej niż celebryckiej, są pozytywnie zaskoczone tą książką. Nie wszyscy też pewnie spodziewali się, że potrafię napisać parę zdań wielokrotnie złożonych i ubrać to w dość dużą formę. Sama jestem dość zaskoczona, że mi to wyszło. Już nie będę ściemniać, jest sukces – powiedziała Korwin Piotrowska.
Autorka zapewnia, że w jej książce nie ma plotek, dlatego nie boi się ewentualnych pozwów.

– Miałam bardzo wiele pozytywnych reakcji od osób, o których tam pisałam, nawet trochę krytycznie. To było dla mnie strasznie miłe, bo odbyłam wiele takich merytorycznych, ważnych rozmów z paroma osobami, na temat tego kim są w show biznesie, jaką rolę pełnią, jakie błędy popełnili i co przed nimi – opowiada dziennikarka o reakcjach gwiazd na jej publikację.
Korwin Piotrowska skrytykowała w swojej książce m. in. Michała Wiśniewskiego, Małgorzatę Rozenek i Honoratę Skarbek.











