Adam Dobrzyński po czterech latach wrócił do radiowej Jedynki

Ech, kolejny człowiek "dobrej zmiany", co to go poprzednia władza "skrzywdziła"...

Ech... kolejny wychowany na czytaniu GWna, czyli nie znam się, to się wypowiem.

przecież ten pan takie gafy robił, mylił wykonawców z tytułami płyt, tragedia. Z deszczu pod rynnę, bo przecież Pani Żukowska odstawiała taką parodię, vide "zbliża się rocznica wybuchu stanu wojennego"... Nie wiedziała, że stan wojenny wprowadził dyktator Jaruzelski. Poziom merytoryczny obu "redaktorów" pozostawia wiele do życzenia. Ale kogo to martwi? Notowania Jedynki lecą na łeb, na szyję, koncerty "Lata z Radiem" mają charakter wiejskich odpustów, a wszyscy robią dobrą minę do złej gry, bo liczy się tylko kasa, kasa i jeszcze raz kasa. "Kameleonów" nigdy nie brakowało. Teraz są za Jarosławem, potem będą za... kimkolwiek, kto przyjdzie....

Jego audycje to zawsze była żenada. Kto go zatrudnił znowu??? No trudno trzeba poszukać innego radia na czas jego obecności na antenie.