SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Adwokaci o teorii Beaty Pawlikowskiej nt. leków na depresję: nie ma podstaw prawnych do karania

Ponad 30 tys. zł zebrano w zbiórce na postępowanie wobec Beaty Pawlikowskiej za jej słowa na temat antydepresantów. Ale prawnicy przekonują, że nie istnieją podstawy prawne do ukarania dziennikarki. - Nie ma bezpośredniego zapisu, który dawałby prawo do występowania przeciwko osobom o zakazanie rozpowszechniania pewnych informacji - mówi mec. Maciej Ślusarek. - Słowa powinny się obronić w debacie publicznej - wtóruje mu Dominika Bychawska-Siniarska.

Dołącz do dyskusji: Adwokaci o teorii Beaty Pawlikowskiej nt. leków na depresję: nie ma podstaw prawnych do karania

33 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
gość
Zaraz, zaraz... Jak niejaki Zięba chrzani na lewo i prawo przeciw medycynie, to jest ścigany przez prawo (i słusznie). Za to jak robi to Pawlikowska - to skądże znowu, wolno jej, wolny rynek idei i inne bzdury. Ktoś tu potrzebuje psychiatry - i nie ,,psychiatrki".


Zaraz, zaraz, Zięba jest ścigany nie za to co mówi, ale za to że sprzedaje jakieś cudowne preparaty bez odpowiednich zezwoleń.
odpowiedź
User
Ciemnogród
Wracamy do średniowiecza. Posłańców złych wieści zabijano. Pawlikowska przywołała badania, o których pisały wszystkie media na świecie i miały milion pobrań z renomowanego źródła naukowego. I co? Odezwała się psychiatrka - rocznik 1980, z samozwańczego towarzystwa, bez żadnych dokonań naukowych i okazało się, że lekarka nie słyszała o tej publikacji. Internauci ochoczo przelali jej 32 tys. na dobicie podróżniczki przekazującej złe wieści.
odpowiedź
User
Lekarz
Ciemnogrodzie, gdyby Pawlikowska tylko przywołała badania to nie byloby problemu. Ona je zinterpretowała przez swój filtr, mieszając wszystko ze wszystkim. O prawdę się ocierała, ale sposob podania tego, ton, grymas, sugestie, „mruganie okiem” i ogolny przekaz są niekorzystne dla leczenia depresji. Ta kobieta nie odkryła Ameryki, przywołała artykuł podsumowujący, bazujący na chwiejnych metodologicznie danych. To, ze antydepresanty leczą objawy depresji i mogą powodować rozmaite skutki uboczne jest napisane w kazdej ulotce dostepnej dla pacjenta. Niedouczona podrozniczka cos przeczytala, cos jej zadzwoniło, czegoś nie zrozumiala i na tej podstawie nagrala sobie filmik. Jaki będzie kolejny krok? Film o tym, że chemioterapia zabija? Owszem, często prowadzi do wyniszczenia organizmu. Ale zanim to nastąpi daje te kilka lat życia, które odebrałby rak. A coraz częściej prowadzi do wyleczenia. Więc nie pi&@€-ol, proszę.
odpowiedź