SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Biedronka z tygodnikiem „7 dni”. W środku teksty z magazynów RASP

W przyszłym tygodniu w sieci sklepów Biedronka pojawi się nowy tygodnik „7 dni. Przegląd tygodnia”, w którym znajdą się przedruki z magazynów i portali internetowych Grupy Ringier Axel Springer w Polsce - dowiedział się portal Wirtualnemedia.pl.

Dołącz do dyskusji: Biedronka z tygodnikiem „7 dni”. W środku teksty z magazynów RASP

17 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
alex
Wciskać raczej nie będą, mają to dobrze wystawione przy kasach, http://www.portalspozywczy.pl/handel/wiadomosci/biedronka-bedzie-sprzedawac-nowy-tygodnik-opinii,110513.html, więc będzie brał kto chce
odpowiedź
User
Tryt
Dobre w tym projekcie to kanał dystrybucji. Reszta do oceny po starcie
odpowiedź
User
Jarek
Wydawca pismo kieruje do mężczyzn. Kupi ich? Szanse oceniam na trójkę z plusem.

Layout okładki zachęca do zakupu. Tytuł na czerwonym tle "7 Dni. Przegląd Tygodnia" bije po oczach, tyle że żadna zajawka na okładce nie odnosi się do wydarzeń ubiegłego tygodnia. Piłkarze ręczni nie grali, frankowicze nie wpadli w panikę, na Ukrainie się nie zabijają. Głównym problemem wedle redakcji jest utrata pracy, która otwiera drzwi do zbudowania życia na nowo.

Aktualności są w środku. Tekst, jak obniżyć ratę kredytu we frankach, zajmuje według mnie pierwsze miejsce w numerze pod względem jakości. Rozważa szanse uznania zapisów umowy kredytowej za niezgodne z prawem. Analizuje, czy pozostać przy skargach na przykład do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów czy sądzić się z bankiem. Odpowiedzi brakuje, ale garść wiedzy czytelnik otrzymuje.
Czołówkowy tekst "Zostałeś zwolniony i co dalej" ledwie dyszy jak człowiek po grypie. Sypie wyświechtanymi poradami, że świat się nie kończy na jednej pracy. Banalne wskazówki zawiera jedynie ostatni akapit tekstu.

Artykuł o supertacie przyprawił mnie o mdłości. Po deserku znowu ruszamy do parku. Pogoda wspaniała. Idziemy na plac zabaw. Pot spływa mi po plecach, bujam córkę, pomagam zjeżdżać, sadzam na karuzeli i obracam. Kiedy potem zaczyna płakać, wiem że jest zmęczona. No ja też. Ale to ona podrzemie w wózku kolejną godzinę. Banalne. Ogromnie wzruszające. Tatuś wybrał się z córką na spacerek. Och, ach, heros. Dzięki temu dowiedziałem się, że jestem bohaterem, bo chodzę z dziećmi do muzeum, kina, na boisko.
Pomijam fakt, że przytoczony dziennik tatusia pachnie zmyśleniem "z głowy". Z pokorą przyjmuję ewentualne tłumaczenie, że redakcja nie mogła pokusić się o tekst o zmieniającej się roli mężczyzny w XX i XXI wieku. Kobiety ostro wchodzą w role męskie, mężczyźni - w damskie. Za trudne dla biedronkowego wyjadacza?

W tekście "Esbeckie komando śmierci" mamy do czynienia z manipulacją szytą grubymi nićmi. Redakcja - oczywiście "Faktu", wyciągnęła morderstwo Jaroszewiczów, księdza Popiełuszki i kilka wstrząsających zabójstw okraszając tekst tytułem "Esbeckie komando śmierci". Ukartowana robota określonych kół?

Do kogo wydawca kieruje "7 Dni. Przegląd Tygodnia"? Jest dużo - w standardowym ujęciu - dla mężczyzn - o samochodach, komandosach, historii, elektronice użytkowej, sporcie, polityce, ekonomii. Okładkowy tekst używa czasownika "straciłeś" pracę, nie żeńskiego - "straciłaś". Niewiele, znów kierując się stereotypami, dla kobiet - kuchnia, jeden artykuł o zdrowiu.
odpowiedź