Ewa Olejniczak prowadzącą cykl „Przepis dnia” w TVP1

Wiem,ze sowa jest troche skompromitowany, ale jak on wymyslal przepisy i je wykonywal,to bylo mistrzostwo swiata/gosc ma pojecie o kuchni i gotowaniu/ a dzis ogladalam ten program i kobieta/na pewno nie sprawdzona kucharka/ piekla baklazana z masa mielona i sosem, wyszla jej taka mamalyga, rzadkie, z tluszczem u gory i sie glupio smiala, ze wyszlo super i jest ok. Dajcie porzadnego kucharza a nie uczniow, no chyba ze tniecie koszty i ludzie maja w swoich kuchniach gotowac takie gowno! A poza tym dla firm promujacych sie i sponsorujacych, to jest wstyd i ich produktow na pewno nie kupie!

Czy ta pani konsultuje swoje przepisy z dietetykiem? Czasem oglądam, przyznaję, że przypadkiem, ale do niczego mnie jeszcze nie zachęciła ani nie zainspirowała. Ciężka i niezdrowa kuchnia, albo miałam nieszczęście takie przepisy oglądać... Tyle jest fajnych i zdrowych potraw... W dodatku zachwyca się tym, co robi, trochę to głupie...

Ta pani nie potrafi gotowac,tego sie nie da ogladac,beznadziejna.Przepisy paskudne.Prosze,zmiencie na kogos fajnego!