SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Farmy trolli internetowych to margines branży marketingowej, poważne firmy z nich nie korzystają (opinie)

Opisane w „Newsweeku” działania agencji Cat@Net, mającej tworzyć setki fałszywych profili w mediach społecznościowych do tzw. czarnego PR, to zjawisko marginalne. Takie usługi oferują jedynie małe agencje współpracujące z zaprzyjaźnionymi klientami, zazwyczaj z sektora politycznego. Żaden duży reklamodawca nie zleci takich aktywności - oceniają dla Wirtualnemedia.pl specjaliści z branży marketingu internetowego.

Dołącz do dyskusji: Farmy trolli internetowych to margines branży marketingowej, poważne firmy z nich nie korzystają (opinie)

6 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
dim
miło pomyśleć, że firma z Nowogrodzkiej jest niepoważna, ale rzeczywistość temu przeczy
odpowiedź
User
Perlator
No więc to działa tak.
Firma matka oficjalnie nie zajmuje się czarnym PR. Więc w umowie określa się to inaczej, a gama określeń jest szeroka.
Zwykle zajmują się tym ludzie na umowie zleceniu, albo nieznana nikomu z nazwy agencja, która wystawia fakturę za "reklamę w internecie".

Każdy dostaje swoją część kasy, każdy ma czyste sumienie, że to nie on pisał pomówienia o konkurencji klienta. A zadowolony klient poleca znajomym i biznes się kręci.
odpowiedź
User
troll
"Zupełną normalnością są zapytania związane z przeciwdziałaniem negatywnym opiniom w sieci, zmianą przekonań internautów, czy zwiększenia wolumenu dyskusji w konkretnym istotnym dla marki obszarze."... no ale żadnego briefu na farmę trolli nie dostaliśmy, to jakiś margines ;)

odpowiedź