Halo.Radio zrywa współpracę ze Zbigniewem Stefanikiem. "Potraktowany jak śmieć"

To radio to jakiś fenomen - funkcjonuje, mimo że prawie nikt go nie słucha, liczba subów na YT spadła do 5000, a społeczność przeniosła się w inne miejsce, po tym jak kilkaset osób zostało zbanowanych na czacie i grupie facebookowej. Gdyby nie skandaliczne zachowanie wobec współpracowników, nawet branżowe portale by o nim nie pisały, być może to jest jakaś metoda na zwrócenie na siebie uwagi.

Uważam Wątłego za inteligentnego gościa - obserwując jego ostatnie poczynania, mam więc nieodparte wrażene, że on chce zwyczajnie to radio zaorać ("I co się wtedy zrobi? Protokół zniszczenia" :)). Dla niepoznaki destrukcji dokonać ma za ojca dyrektora ktoś mało ogarnięty, kto do ostatniej chwili będzie się uważać za zbawcę.

Myślę, że Rokos do tej roli nadaje się idealnie. :) Lepsza od niego byłaby chyba tylko Kamińska. Z tym, że ona raczej się nie zgodzi z pobudek ideologicznych. ;)

Niedawno z Nasierowskim tam samo zrobili. Nieważne czy ktoś lubi Pana Jerzego czy nie tak sie nie postępuje z ludźmi. Kiedyś oglądałem Kuba na Superstacji ale teraz już resztki szacunku do niego straciłem, a tym bardziej przyjął Mariusza Rokosa.