SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Wpływy z prenumerat cyfrowych nie wyrównują strat ze spadku sprzedaży „GW”. „To nie są przypadkowe zakupy”

Agora nie podaje, ilu prenumeratorów „Gazety Wyborczej” spośród 133 tys. użytkowników w 2017 roku udało jej się pozyskać dzięki współpracy z partnerami oraz jak wielu przedłuża prenumeratę cyfrową po zakończeniu promocji. - To nie są przypadkowe i jednorazowe zakupy podyktowane obniżoną ceną - tłumaczy portalowi Wirtualnemedia.pl Danuta Breguła, dyrektor strategii online „Gazety Wyborczej”. - Wpływy z prenumerat cyfrowych nie pozwalają jeszcze na wyrównanie strat spowodowanych spadkiem sprzedaży egzemplarzowej - zaznacza prezes Bartosz Hojka.

Dołącz do dyskusji: Wpływy z prenumerat cyfrowych nie wyrównują strat ze spadku sprzedaży „GW”. „To nie są przypadkowe zakupy”

30 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Zalisz
Z tabelki wynika, że przychody ze sprzedaży GW w 2017 roku spadły o 10 mln zł. To tłumaczy dlaczego nie podają jakie są w tym przychody z prenumerat cyfrowych. Bo ich w zasadzie nie ma. Rozdają to szkołom, wciskają kilentom Tmobile już aktywne, bo w innym przypadku większość nigdy by nie była aktywowana, bo ludzie tego po prostu nie chcą.
odpowiedź
User
pamela
Proszę zauważyć, że nie wiadomo jakie są przychody ani nawet czy średnia cena prenumeraty wzrosła w ubiegłym roku. Można się domyślać, że spadła. Spadek przychodów o 10 milionów zł (!) w ciągu roku tego dowodzi. Ten balon wkrótce pęknie, bo w tym roku ogłoszą ze 150 tys. prenumerat, a przychody spadną o kolejne 10 mln.
odpowiedź
User
Greg
Te informacje o tysiącach prenumerat są nic nie warte, bez informacji o przychodach i średniej cenie. Rozdać, dołączyć, przyłączyć itd można każdą ilość. Tym bardziej, że są już aktywne, więc nawet nie wiadomo ile osób, które dostały za darmo kiedykolwiek tam zajrzy.
odpowiedź