SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Ile zarabiają gwiazdy TikToka? Liczba obserwujących wcale nie najważniejsza

Stawki za reklamę na TikToku sięgają nawet kilkudziesięciu tysięcy złotych - uważają eksperci. Trudno tu jednak o klasyczne widełki, bo na ostateczną wycenę współpracy ma wpływ wiele różnych czynników, i wcale nie najważniejszym musi być liczba obserwatorów danego twórcy.

Dołącz do dyskusji: Ile zarabiają gwiazdy TikToka? Liczba obserwujących wcale nie najważniejsza

13 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Mujborze
Nie winię tiktokerów, ale firmy z boomerskimi marketingowami, które w większości nadal nie potrafią zrozumieć, że zasięgi w mediach tego typu nie przekładają się absolutnie na nic. Ani na brand awareness, ani na akcje zakupowe, ani na wizerunek. W tabelce można później wpisać, że akcja dotarła do 5 mln odbiorców, ale co z tego, skoro 80% z tych odsłon trwało 0,8 sekundy, 15% wygenerowały boty, faktycznie materiał zobaczyło i zrozumiało 5%, z czego może co 10 stanowi faktyczną grupę docelową dla produktu?

I zostajesz później z wydatkiem rzędu 20 tys. zł za realne dotarcie do 20 tys. ludzi, z których jakąkolwiek dalszą akcję związaną z twoją marką podejmie może 20. Gratulacje, właśnie przewaliłeś budżet 1000 zł na pozyskanie 1 klienta. A sprzedajesz warte 3 zł od sztuki butelki z napojem gazowanym.
odpowiedź
User
Max
To jest bardzo dobry biznes dla zlecających i dlatego tak się rozwija. Marketingowiec zamawia u kolesia na tiktoku za 50 tysi, z czego połowa wraca do niego pod stołem. Układ zamknięty i tajemnica sukcesu „influencerów”
odpowiedź
User
antykorpo
Bogactwo jest niewolnikiem mądrego człowieka. Panem głupca, jak mawiał Seneka. I to nie jest tylko tak, że ten biznes nie ma wpływu na komórkę społeczną, bo ma i to znaczący. Spłyca kontakty międzyludzkie do swego rodzaju transakcji pomiędzy ludźmi, sprowadza wszystko do komercji, hedonizmu i kultu ciała, z jednoczesnym odrzuceniem rozumu jako czynnika ważnego w życiu, bez którego nie będzie rozwoju cywilizacji tylko chów wsobny. Ale zadaj pytanie ludziom młodym, którzy już dobrowolnie uczynili się więźniami social mediów, i oddali klucz do swoich wirtualnych cel Wielkiemu Bratu że dostrzeganie tej nowoczesnej indoktrynacji i warunkowania to oznaka obskurantyzmu i foliarstwa. Bardzo ciężko będzie dokonać resetu w głowach tego pokolenia, bo w ich przypadku to już pełne zanurzenie, z uzależnieniem i syndromem odstawienia, jak w przypadku używek.
odpowiedź