Showmax znika z Polski. „Przegrał walkę o treści. Powstanie wolna przestrzeń dla innych graczy”

"Zdaniem naszego rozmówcy projekt budowany był na przesłance tego, co można zaobserwować na rynku w USA, gdzie cord-cutterzy, cord-nevers and cord-shavers substytuują ofertę sieci kablowych 2, 3 a nawet 4 komplementarnymi produktami SVOD" - genialne zdanie, prof. Miodka żółć zalała z zazdrości... :)

A może nieuczciwa konkurencja po prostu? Piratowie w różnych piórkach, od "CośtamA Premium" aż do Zalukaja, zero tantiem zero zaiksu i często też zero podatków, wykańczają legalne biznesy przy wtórze ministrów i posłów blokujących z dawna konieczne poprawki w prawie autorskim, żeby złodziej nie brał nie swojego bezkarnie i tym bardziej nie zarabiał na tym śmiejąc się w nos i wchodząc na giełdę po glorię i chwałę.

Myślę, że w tym przypadku trzeba dodać, że nie jest to wina polskiego rynku tylko zwyczajnie Showmaxa. Polski rynek jest raczej atrakcyjny bo z kwartału na kwartał duzi gracze notują wzrosty liczby subskrybentów. Ale serwisy VOD to wciąż nowość i ludzi trzeba przekonywać, że warto płacić za treści premium. Netflixowi i HBO się to udaje bo dostarczają regularnie dobry kontent. Showmax zrobił jeden dobry serial przez te dwa lata, który w dodatku podzielili na tygodniowe odcinki. Dramat w przypadku tak silnej konkurencji Netflixa, który daje od razu cały sezon. To nie przekona widzów skoro widzą prostszą (cały sezon od razu) i bardziej rozbudowaną (co parę tygodni duża jakościowo premiera) alternatywą.

ale Netflix juz nie daje całego sezonu od razu, bo im ilość aktywnych kont spadała. Teraz też każdy odcinek ma premierę co tydzień. Całe sezony od razu wchodziły tylko na początku ich działalności, aby nabić sobie liczbę abonentów.

Nie prawda. Coś widać, że nie korzystasz z serwisu a próbujesz się o nim wypowiadać. Niektóre seriali rzeczywiście tak mają, że co tydzień jeden odcinek ale myślę, że to wynika z umów licencyjnych. Zdecydowana większość produkcji jest od razu w całości udostępniana.