SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Zmarł Marek Gaszyński - dziennikarz Polskiego Radia, autor tekstów piosenek

W niedzielę rano zmarł dziennikarz i prezenter muzyczny Marek Gaszyński, autor tekstów ponad 150 piosenek, wśród nich "Snu o Warszawie", twórca książek o tematyce muzycznej. Miał 83 lata.

Dołącz do dyskusji: Zmarł Marek Gaszyński - dziennikarz Polskiego Radia, autor tekstów piosenek

21 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
37-latek
Z chęcią bym zniszczył, spalił i zakopał wszystkie utwory artystów, którzy zdobyli popularność za czasów komuny. I to piszę całkowicie na serio. W naszym kraju prawdziwy rynek muzyczny zaczął się w 1994 roku, kiedy skończył się okres duchologiczny, wyznaczony przez kilka ważnych rzeczy. A chodzi mi o wejście do Polski pięciu wielkich koncernów muzycznych (BMG, EMI, PolyGram, Sony i Warner), wprowadzenie antypirackiej ustawy o prawie autorskim, organizacja ostatniego Festiwalu w Jarocinie w oryginalnej formule oraz denominację naszej waluty. Jestem Milenialsem i nie interesują mnie te PRL-owskie emeryckie piosenki dla Boomerów.
odpowiedź
User
Tyle
To podniecaj się postprlowskimi głośnymi piosenkami robionymi pod szafy grające typu RMF czy Eska. Z małą ilością treści, do znudzenia powtarzanymi refrenami o niczym. W dodatku słabo zmasterowanymi. Polska muzyka po PRL to w większości komercyjna, jednorazowa miazga.
odpowiedź
User
37-latek
To podniecaj się postprlowskimi głośnymi piosenkami robionymi pod szafy grające typu RMF czy Eska. Z małą ilością treści, do znudzenia powtarzanymi refrenami o niczym. W dodatku słabo zmasterowanymi. Polska muzyka po PRL to w większości komercyjna, jednorazowa miazga.

Naprawdę uważasz że polska muzyka skończyła się w trakcie okresu duchologicznego, jeszcze przed wejściem majorsów do Polski, wprowadzeniem ustawy antypirackiej i zakończeniem oryginalnej wersji Festiwalu w Jarocinie. A czy wiesz czym był ten cały okres duchologiczny? Był to czas przejściowy między PRL-em a II RP, którego początek to przełom lat 1986/87 a jego końcem była denominacja Polskiego Złotego. Tylko mi nie mów że wprowadzenie ustawy o prawie autorskim w 1994 roku, która zakończyła to pirackie eldorado, to był koniec dobrej polskiej muzyki. Chyba nie znasz debiutu zespołu Kobong z 1995 roku, który mógł wtedy bez żadnego wstydu rywalizować z zachodnimi metalowymi kapelami. Albo jedynej płyty kapeli Kinsky z 1993 roku, która nosiła nazwę "Copula Mundi".
odpowiedź