SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Olga Mickiewicz przechodzi do Radia 357, zajmie się reportażami i wydawaniem audycji

Od lutego Olga Mickiewicz dołączy do zespołu Radia 357, będzie zajmowała się przygotowywaniem audycji reportażowych, a także wydawaniem programów - dowiedział się portal Wirtualnemedia.pl.

Dołącz do dyskusji: Olga Mickiewicz przechodzi do Radia 357, zajmie się reportażami i wydawaniem audycji

92 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
American Dreams
Bycie wice dyrektorem Trujki , red. naczelnym studia reportażu i fucha w TVP to jest dopiero rozpasanie i dojna zmiana . U nas w 357 tego nie ma .
odpowiedź
User
zelaznykarzelimieniemwasyl
No cóż, pewne narażę się na hejt wyznawców Kościoła Prawdziwej Starej Trójki, ale prawda jest taka, że dziennikarze którzy tworzą R357 nie są kreatywni. Tworzą radio, które jest kopią radia w którym pracowali. Zero inwencji i zero świeżości. Nie potrafią wyjść ze swojej strefy komfortu i zrobić czegoś nowego, tylko robią tyle ile umieją. Starra Trójka powoli się nudziła, dlatego też słuchalność powoli spadała. Teraz widać dlaczego: bo zespół konsekwentnie chciał trwać przy tym co sami myśleli że jest najlepsze. Nie patrząc na to że świat się zmienia. Oczywiście Trójka obecnie też nie ma pomysłu na siebie, ale przynajmniej muzycznie jest znacznie ciekawiej. Może kiedyś przyjdzie osoba, która naprawdę będzie miała pomysł.


Uważam, że nie masz racji ponieważ to nie było tak, że ktoś wspaniały z kierownictwa radia wymyślił dany program, spotkał np. Piotra Kaczkowkskiego i powiedział "słuchaj, poprowadź taki program, który będzie nazywał się MiniMax, prezentuj tam ciekawe płyty, zwykle mało znanych artystów, promuj nowych artystów". Myślę, że było dokładnie odwrotnie. To taki Piotr Kaczkowski (jak i wielu innych) przyszli z własnymi pomysłami. To oni tworzyli to radio. I im zaczęto łamać kręgosłupy, wywalać z anteny, zsyłać do archiwum. Tak, masz rację Radio 357 jest podobne do Trójki (w dobrych czasach), bo tworzy je wielu ludzi, którzy tworzyli Trójkę - robią podobne rzeczy tak dobrze jak tylko potrafią.
Wyobraź sobie, że kupowałeś zawsze pyszny chleb w lokalnej piekarni i nagle właściciel (czy też kurator, wszak PR nie jest jest prywatną firmą tylko instytucją zasilaną z naszych podatków) postanawia piec przemysłowo pieczywo z mrożonego ciasta. Jeśli więc Ci piekarze otwierają nową piekarnię, w której zaczynają piec ten sam pyszny chleb to ta jestem jak najbardziej za, a Ci którzy wolą wyrób pieczywopodobny niech jedzą - na zdrowie.

Kaczkowski miał złamany kręgosłup i wylądował w archiwum? Nie wiedziałem... kto jeszcze z żelaznego składu zasłużonych miał złamany kręgosłup i musiał grać co chciała Prezeska ale nie grał i wylądował w archiwum albo w IAR? Niedźwiecki? Nie wiedziałem... Stelmach? Nie wiedziałem... Strzyczkowski musiał grać w Trójce takie piosenki jakie chciała Kamińska?? Nie wiedziałem... Mann musiał grać co innego niż grał i nie grał i za to wyleciał w Trójki???
odpowiedź
User
Michał
No cóż, pewne narażę się na hejt wyznawców Kościoła Prawdziwej Starej Trójki, ale prawda jest taka, że dziennikarze którzy tworzą R357 nie są kreatywni. Tworzą radio, które jest kopią radia w którym pracowali. Zero inwencji i zero świeżości. Nie potrafią wyjść ze swojej strefy komfortu i zrobić czegoś nowego, tylko robią tyle ile umieją. Starra Trójka powoli się nudziła, dlatego też słuchalność powoli spadała. Teraz widać dlaczego: bo zespół konsekwentnie chciał trwać przy tym co sami myśleli że jest najlepsze. Nie patrząc na to że świat się zmienia. Oczywiście Trójka obecnie też nie ma pomysłu na siebie, ale przynajmniej muzycznie jest znacznie ciekawiej. Może kiedyś przyjdzie osoba, która naprawdę będzie miała pomysł.


Uważam, że nie masz racji ponieważ to nie było tak, że ktoś wspaniały z kierownictwa radia wymyślił dany program, spotkał np. Piotra Kaczkowkskiego i powiedział "słuchaj, poprowadź taki program, który będzie nazywał się MiniMax, prezentuj tam ciekawe płyty, zwykle mało znanych artystów, promuj nowych artystów". Myślę, że było dokładnie odwrotnie. To taki Piotr Kaczkowski (jak i wielu innych) przyszli z własnymi pomysłami. To oni tworzyli to radio. I im zaczęto łamać kręgosłupy, wywalać z anteny, zsyłać do archiwum. Tak, masz rację Radio 357 jest podobne do Trójki (w dobrych czasach), bo tworzy je wielu ludzi, którzy tworzyli Trójkę - robią podobne rzeczy tak dobrze jak tylko potrafią.
Wyobraź sobie, że kupowałeś zawsze pyszny chleb w lokalnej piekarni i nagle właściciel (czy też kurator, wszak PR nie jest jest prywatną firmą tylko instytucją zasilaną z naszych podatków) postanawia piec przemysłowo pieczywo z mrożonego ciasta. Jeśli więc Ci piekarze otwierają nową piekarnię, w której zaczynają piec ten sam pyszny chleb to ta jestem jak najbardziej za, a Ci którzy wolą wyrób pieczywopodobny niech jedzą - na zdrowie.

Ja bym dodał jeszcze, że ten właściciel i tak zmusza cię do płacenia za ten produkt pieczywopodobny i nawet jak już nie chcesz tego jeść i kupujesz to co ci smakuje to on i tak z ciebie zdziera i to coraz więcej i śmieje ci się w nos. To jest największa paranoja tej sytuacji. W normalnym świecie słabe firmy zarządzane przez słabych menadżerów sprzedające słabe produkty po prostu upadają.
odpowiedź