Orange anuluje opłaty kilkudziesięciu tys. klientów, którzy oddzwonili na oszukańcze numery z Kuby

To był jeden, może dwa sygnały. Normalni ludzie w ten sposób nie dzwonią. Dawno temu tak dzieciaki robiły żeby oddzwonić jak były połączenia droższe w Polsce, ale tylko do znającego numer. Teraz są takie tanie rozmowy, że tak się nie dzwoni już i tym bardziej nie rozumiem oddzwaniania przez kilkadziesiąt tysięcy ludzi. I jeszcze ktoś w tekście to nazwał naturalną chęcią.

A ciekawe skąd np na Kubie mają numery klientów Orange? Sprzedali wasze dane osobowe, teraz chcą szybko wyciszyć sprawę. Tak to odbieram

Jak pytam się uprzejmie, kiedy dzwonią do mnie (BTW- wszystkie zgody marketingowe odwołane) skąd mają numer, to już wyuczenie mówią ze "komputer i systerm wylosował pana nr".; ) Wtedy kulturalnie odpowiadam żeby ich komputer i sytem uważał , by przypadkiem nie miał sprawy na policji z powodu jego wyborów :) I wtedy szybcziutko kończy się rozmowa i się rozłączają : ) A co do kubańskich numerów to dalej uważajcie i to rzeczywiście podejrzane skąd mają bazę numerów - w rodzinie ze 20 numerów, a jedyny w jaki zaczęli wydzwaniać strzałami 1 stycznia, to ten należący do mojej matki w starszym wieku - taki "przypadek"; )

Kto normalny oddzwania na nieznany nr który zadzwonił na jeden sygnał? Jak ma sprawę niech zadzwoni jeszcze raz, jak nie dzwoni znaczy, że nie ma sprawy!