Pożegnajmy aplikacje mobilne jakie znamy

"Po drugie, swoje ważą. Musimy więc kupować telefony z coraz większą pamięcią, żeby oprócz systemu mobilnego i najbardziej potrzebnych aplikacji coś tam jeszcze się zmieściło." Następne pi**doły. No ważą. Ale ile względem muzyki którą masz na fonie. I tak ściągasz raz, a tak będziesz zajeżdżał transfer. I bez neta już nic nie zrobisz.

A teraz podsumwanie całości. Wymyślanie koła na nowo, tylko teraz będzie miało jeden kant, aby było trudniej. Podam przykład. Dawniej były strony internetowe. Chciałeś się dowiedzieć godziny w HongKongu, szukałeś w necie stronki, wpisywałeś miasto, była godzina. Ktoś napisał apkę. Ściągałeś i zawsze sprawdzałeś godzinę na apce (a nawet widget mógł być). Kto potrzebował, ściągał, kto chciał od wielkiego dzwonu sprawdzić, szukał w necie godziny. Teraz Google ulepsza to co dobre i znowu wraca wszystko do sieci. Będziesz szukał apki (już nie strony) w Googlu, ściągniesz ją i sprawdzisz godzinę.

Do autorów: obejrzyjcie sobie wideo, które sami podlinkowaliście, bo chyba tego nie zrobiliście. To nie ma nic wspólnego z przeglądarką! Nie wiecie o czym piszecie.