Press Club Polska: zawieszenie Zimocha to niedopuszczalna szykana i próba zastraszenia innych pracowników Polskiego Radia

Wszystko się zgadza... T.Zimoch to faktycznie legenda . Będzie go brakowało w Polskim Radiu . Ale... Nie oszukujmy się, wyobraźmy sobie sytuacje hipotetyczną ( bo w realu się ona nie wydarzy, gwarantuję ), że Kinga Rusin , Marcin Prokop czy Jarosław Kuźniar nagle zaczną opowiadać o TVN, że linia stacji jest jednostronna, że popierają PO i są nierzetelni w przekazie informacyjnym . Czy wyobrażacie sobie, że te osoby nadal będą tam pracować ? Nie sądzę. Ba! Inna sytuacja. Niech każdy z Was chodząc po korytazu firmy, w której pracuje zacznie komentować zarząd, prezesa. Myślicie, że popracujecie dłużej, niż tyle, ile wynosi Wasz okres wypowiedzenia? Wątpliwe.

Do telewizji publicznej pan Zimoch ma takie samo prawo jak jej prezes. To nie prywatne przedsiębiorstwo.
Karmi się nasza wspólną kasą...

To jakiś żart w każdej prywatnej firmie w każdym zakatku świata każdy pracownik ktory takby publicznie znieważył zarząd nastepnego dnia ma dyscyplinarke w ręku.
To ze ten Pan zostal tylko zawieszony to jakiś żart

To jakiś żart w każdej prywatnej firmie w każdym zakatku świata każdy pracownik ktory takby publicznie znieważył zarząd nastepnego dnia ma dyscyplinarke w ręku.
To ze ten Pan zostal tylko zawieszony to jakiś żart

Prośba do wszystkich pracowników "każdej prywatnej" fabryki gwoździ czy innego handlu czymkolwiek. Przykro mi ale nie porównujcie się z ludźmi wykonującymi zawód dziennikarza. Tu nie jest sie anonimowym wyrobnikiem. Ma się nazwisko (jedno) a istotą zawodu jest występowanie w interesie publicznym. I dlatego dziennikarz nie tylko może ale nawet musi zabierać głos w ważnych sprawach. Przy pełnej, dorosłej świadomości konsekwencji co zapewne robi własnie teraz Zimoch