SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Katarzyna Dowbor i Filip Antonowicz w “Pytaniu na śniadanie”. "Ona powinna czuć się jak ryba w wodzie, a on był jak wrzucony do akwarium"

W sobotę w “Pytaniu na śniadanie” zadebiutowała nowa para prowadzących, która zaskoczyła wielu widzów. Doświadczonej dziennikarce Katarzynie Dowbor towarzyszył młody radiowiec Filip Antonowicz. Jak wypadli w programie? - - Początek był nieudany. Siedzieli obok siebie dosyć drętwo, mówili do kamery, w ich zachowaniu widać było napięcie. Siły są nierówne, bo Katarzyna Dowbor jest osobowością telewizyjną, właściwie jest na swoim i powinna zachowywać się jak ryba w wodzie. Jej partner został wrzucony do akwarium i na początku źle się czuł w tym środowisku - mówi portalowi Wirtualnemedia.pl prof. Maciej Mrozowski, medioznawca. 

Dołącz do dyskusji: Katarzyna Dowbor i Filip Antonowicz w “Pytaniu na śniadanie”. "Ona powinna czuć się jak ryba w wodzie, a on był jak wrzucony do akwarium"

27 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Cataleya
Fajnie, że taka szeroka analiza, dobry tekst. Dla mnie męczące było ciągłe „yyyy” Dowbor i kończenie zdań za gości. Pośpiech, albo chęć wykazania, że też wie. Chcemy posłuchać gości, bo Dobrzyńska dobrze ich wybiera.
odpowiedź
User
Cataleya
Fajnie, że taka szeroka analiza, dobry tekst. Dla mnie męczące było ciągłe „yyyy” Dowbor i kończenie zdań za gości. Pośpiech, albo chęć wykazania, że też wie. Chcemy posłuchać gości, bo Dobrzyńska dobrze ich wybiera.
odpowiedź
User
Neo
Rudy to fajny gość. Jankes widząc go w PNŚ z pewnością z zazdrości dostał rozwolnienia 🤣. On jeszcze się rozkręca dajmy mu szansę
odpowiedź