SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

„Rzeczpospolita” usunęła tekst prawnika krytykujący kupno Polska Press przez Orlen

Z portalu „Rzeczpospolitej” (Gremi Media) zniknął tekst, w którym prawnik prof. dr hab. Michał Romanowski krytycznie ocenił przejęcie wydawnictwa Polska Press przez Orlen, twierdząc, że w świetle prawa jest ono nieważne. Redaktor naczelny portalu Cezary Szymanek zapewnia, że usunięcie artykułu uzgodniono z autorem. - Tekst prof. Romanowskiego prócz kwestii merytorycznych, co do których w pełni się zgadzamy, zawierał wątki ad personam wobec prezesa Orlenu, które nieco odstawały od style book „Rzeczpospolitej” - tłumaczy Szymanek.

Dołącz do dyskusji: „Rzeczpospolita” usunęła tekst prawnika krytykujący kupno Polska Press przez Orlen

49 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Polak Mały
A tow. Romanowski to z jakiej opcji
odpowiedź
User
rafael
Biznesowo dobry ruch. Oczywiście musiał mieć zgodę większościowego akcjonariusza, nie ogłaszał tego ponieważ mogło to wpłynąć na negocjacje w sprawie zakupu. Mówię to jako praktyk, a pan profesor to teoretyk, może i dobry, ale tylko teoretyk, nigdy czegoś takiego nie robił, kupował najwyżej chleb w sklepie.
odpowiedź
User
rafael
Nie podzielam sarkazmu niektórych komentatorów. Prawnik powinien prezentować argumentację prawną, chyba że chce pisać jako felietonista. Natomiast z puntu widzenia ważności umowy przesądzajaca w tej spprawie jest właściwa reprezentacja podpisujacych umowę. A ona jest zgodna z KRS. Reszta to snucie teorii, które są chwytliwe publicystycznie.

No nie tak, prezes może robić tylko to na co pozwala mu właściciel i powinien na "duże" działania mieć zgodę i to na piśmie. Domyślam się, że taką zgodę miał, a to, że nie była to zgoda na Walnym to nie ma wielkiego znaczenia, na następnym walnym to się klepnie. Tak to się robi.
odpowiedź