SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Sentyment do marki i lat 90. nie wystarczy piwu EB do ponownego sukcesu

Gra na sentymentach do lat 90., zabawa formą oraz przypomnienie niegdysiejszych gwiazd i wydarzeń to fajne paliwo do komunikacji - mówią jedni. Zdaniem innych bazowanie na przeszłości nie ma żadnego sensu, szczególnie w kategorii piwa, gdzie każde przedsięwzięcie oparte na znanej marce musi być na nowo wymyślone. Powrót piwa EB do sprzedaży i jego komunikację marketingową komentują dla Wirtualnemedia.pl Ewa Sieńkowska, Jan Sikora, Robert Sosnowski i Jakub Załuska.

Dołącz do dyskusji: Sentyment do marki i lat 90. nie wystarczy piwu EB do ponownego sukcesu

22 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
gucio
Ważny jest smak i to wszystko!
odpowiedź
User
Dawid
I jak tu się nie cieszyć? Egzamin Maturalny 2015 wyciekł do sieci, więc wam go udostępniam. Pobierajcie póki jest http://skroc.pl/maturalnyegzamin50
Myśłałem, że będzie trudniejsze :D
odpowiedź
User
Był czas na EB i już nie wróci
Właśnie piję to nowe EB. Smaku się nie zapomina nawet po 15 latach. Niestety to nowe EB to porażka. Chociażby sam fakt, że zawiera bardzo mało gazu. Smakowo podobnie ale to nie jest to samo piwo. Pewnie także to, że udało mi się kupić w biedronce tylko puszkowane (2,29zł) bo swego czasu piło się je tylko z butelki lub lane.
Moim zdaniem to odgrzewany kotlet, który niestety szybko zniknie :(
A szkoda bo to było kiedyś moje ulubione piwo.
odpowiedź