SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

„07 zgłoś się” kończy 46 lat. Wspominamy przygody porucznika Borewicza

„07 zgłoś się” to jeden z kultowych seriali TVP, który dobiega półwiecza. Mimo upływu lat serial niezmiennie cieszy się popularnością wśród widzów. Przyglądamy się przyczynom tego fenomenu.

Dołącz do dyskusji: „07 zgłoś się” kończy 46 lat. Wspominamy przygody porucznika Borewicza

15 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
DW
„Ewa jest miła… ale gadatliwa”
odpowiedź
User
Miki
Czyżby ludzie zapomnieli lata 70 pan Bronisław członek PZPR aktywnie działający ,z kariery boksera nic nie wyszło więc PZPR dał mu rolę porucznika w filmie pokazującą uwczesną władzę policji działającą na świadomość zwykłych obywateli że władza komunistyczna to potężna siła i należy się jej bać a teraz robi się z niego super aktora , żenada nic więcej
odpowiedź
User
m
Czyżby ludzie zapomnieli lata 70 pan Bronisław członek PZPR aktywnie działający ,z kariery boksera nic nie wyszło więc PZPR dał mu rolę porucznika w filmie pokazującą uwczesną władzę policji działającą na świadomość zwykłych obywateli że władza komunistyczna to potężna siła i należy się jej bać a teraz robi się z niego super aktora , żenada nic więcej


Serial na pewno jest drętwy i czuwała nad nim cenzura, ale jednak pokazuje dużo tematów tabu, których nawet dziś się nie pokazuje - od bananowych dzieci w dużych miastach, którym można więcej, przez półświatek na styku polityki i władzy (każdy adwokat w serialu jest pokazany jako "trzymający sznurki"), po braki towarów w PRL i chęć zachodniego stylu życia, która kończy się na wypiciu Pepsi pod kioskiem. No i pokazanie stolicy przez pryzmat melin czy prostytucji - dziś to jest nadal temat tabu dla filmowców, bo wolą pokazać Złote Tarasy.
odpowiedź