SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Spar krytykowany przez pracowników za hasło „Klient nasz pan”. "Trudno bronić tę kampanię"

Sieć sklepów Spar Polska kampanią z hasłem „Klient nasz pan” wywołała spoty zamęt w sieci. Buntują się przeciw niej pracownicy handlu twierdzący, że slogan ten godzi w godność takich ludzi jak oni. - Trudno bronić tę kampanię, niemniej jestem przekonany, że w obecnych warunkach społeczno-gospodarczych żaden pracodawca świadomie nie promowałby tak niezdrowej relacji między klientem a pracownikiem. To byłby przecież przejaw skrajnego braku instynktu samozachowawczego - komentuje Marek Gonsior, niezależny konsultant i doradca marki.

Dołącz do dyskusji: Spar krytykowany przez pracowników za hasło „Klient nasz pan”. "Trudno bronić tę kampanię"

33 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
CW
Widać, że większość komentujących nigdy nie pracowała w handlu i co gorsza ma chore tendencje do wykorzystywania zakupów w celu podniesienia własnego ego w najniższy z możliwy sposób poprzez małostkowe poczucie wyższości, skoro nie widzą nic złego w tej kampanii. W obyciu cham, ale jestem "Pan".... I to twierdzenie, że hasło "klient nasz Pan" źle odczytują osoby o niskiej inteligencji, bo przecież jest tam głębszy sens, którego nie widzą. Nie ma, to relikt przeszłości z sentymentem do feudalizmu i klasowości społeczeństwa przejawiający się u pewnych grup, które nie wiedząc czemu, by egzystować ,muszą czuć się lepsi od innych udowadniając w ten sposób sobie, że są coś warci. Albo odreagowywać w ten sposób własne frustracje. Żałosny to sposób, ale niestety powszechny...
odpowiedź
User
Szarart
Przenośnia.
Polecam uwadze różnych durni i kretynów, którzy postanowili zabrać głos, choć powinni milczeć.
odpowiedź
User
iwona
trochę naciągany temat. ludzie, opamiętajcie się i więcej dystansu! przecież tu nikt nie nawołuje do jakiegoś niewolnictwa i poddaństwa. warto zgłębić rozwinięcia tych haseł a nie skupiać się tylko na członie "klient nasz pan", który de facto nie raz używany jest z uśmiechem i dla pokazania, że klient jest ważny. wypaczacie ludzie sens hasła, a kasjerzy teraz robią z siebie ofiary. każdy na co dzień spotyka się z aroganckim zachowaniem drugiego człowieka, nie tylko w sklepach. widać to na każdym kroku. wszędzie ludzie potrafią być problematyczni i roszczeniowi. nie oszukujmy się, ale pracownicy sklepów też nie zawsze wykazują się empatią i życzliwością. generalnie my jako ludzie mamy sami ze sobą problem, a nie to hasło. ludzi szacunek, dystans i więcej uśmiechu. popatrzcie na siebie i te komentarze. dramat! a pracownicy sklepów teraz z kolei atakują klientów i przedstawiają ich jako jakieś potwory. jeden skacze na drugiego.
Naprawdę, doczytajcie hasła jakie są w tej kampanii i może wtedy więcej zrozumiecie. nie ocenia się książki po okładce, tak samo jak nie powinno się czytać artykuły kończąc na jego tytule.
odpowiedź