Jacek Kurski kontra Nielsen. "System badań oglądalności kompletnie się spatologizował, straciłem cierpliwość"

MOR to sicience fiction Kurskiego, bo uwzględnia jednego, konkretnego operatora, co zakłamuje wynik poprzez zafiksowanie kanałów na konkretnych pozycjach (tracą nadawcy będący dalej) i pakietach (tracą kanały, które u owego operatora są w wyższych pakietach). To tak, jakby np. badać ilość wiernych stojąc pod kościołem i pytając się wychodzących z kościoła, czy byli w kościele :D Szalenie miarodajne. Pomiar Nielsena jest przy mniejszej ilości końcówek o wiele bardziej różnorodny, bo zbiera osoby mające dostęp do TV na różny sposób, od różnych operatorów i z różnych źródeł. TVP zależy na wymuszeniu zrobienia takiego pomiaru, aby wybrać do niego źródło, które będzie zaburzało rzeczywiste wyniki na ich korzyść. Gdyby zrobić rzeczywisty, solidny pomiar z wielu źródeł, TVP straci jeszcze bardziej na koszt drobnych nadawców, którzy są jedynymi niedoszacowanymi.

NIe macie już z kim robić wywiadów. Trzymajcie jakiś poziom ludzie.

Panie Kurski zafiksował pan, bo nie poszło po pańskiej myśli. Telewizja kończy się a widowisko jak na odpustowej potancowce w remizie. Kto to ogląda resztka seniorow