Na plastikowych butelkach i zgrzewkach Nałęczowianki można znaleźć hasła takie jak: "Jestem w 100% z plastiku PET z recyklingu* (*nie dotyczy zakrętki i etykiety)", "Jestem wykonana z innej butelki" czy "Nadaję się do recyklingu".
Zdaniem ClientEarth tego rodzaju hasła tworzą wrażenie, że jednorazowy plastik nie jest zagrożeniem dla środowiska.
"Tymczasem plastik jest jednym z największych zagrożeń dla ludzi i przyrody. Według UNEP co roku na świecie powstaje 460 mln ton plastiku, z czego około dwie trzecie to produkty jednorazowego użytku. Większość z nich bardzo szybko staje się odpadem" - wskazuje w komunikacie organizacja.

Czego domaga się ClientEarth?
Fundacja ClientEarth domaga się, aby koncern Nestlé Polska zaprzestał stosowania haseł i oznaczeń sugerujących, że jednorazowe plastikowe butelki wpisują się w gospodarkę obiegu zamkniętego. Fundacja podkreśla, że takie praktyki to greenwashing.
Przed złożeniem pozwu ClientEarth i Nestlé prowadziły negocjacje, jednak nie zakończyły się one porozumieniem. Stąd, 17 września 2025 r. pozew przeciwko Nestlé Polska trafił do Sądu Okręgowego w Warszawie.
Walka z greenwashingiem to krok w kierunku ograniczania nadprodukcji plastiku i zwiększania odpowiedzialności korporacyjnej. Jeśli wielkie koncerny zniekształcają rzeczywistość za pomocą zabiegów marketingowych, naszym zadaniem jest to prostować. Takie działania nie tylko wprowadzają w błąd, ale są także niezgodne z prawem
ClientEarth: Odbiorca musi rozumieć komunikat
Drzewicka wskazuje, że w ocenie prawa konsumenckiego kluczowe jest to, jak przekaz zrozumiał odbiorca. To na tej podstawie Fundacja ClientEarth zdecydowała się wnieść sprawę do sądu. A tego, że tzw. zielone oznaczenia mogą wprowadzać konsumentów w błąd dowodzą badania firmy Ipsos z listopada 2024 r. Wynika z nich, że:

· 76 proc. badanych uważa plastikowe opakowania za szkodliwe dla środowiska. Jeśli jednak na tych opakowaniach znajdują się "zielone" oznaczenia aż 65 proc. konsumentów postrzega je jako przyjazne dla środowiska.
· 72 proc. badanych przyznaje, że chętniej kupuje towary z zielonymi oznaczeniami.
ClientEarth podkreśla, że w przypadku Nałęczowianki hasła, że butelki są w pełni recyklingowane i pochodzą z recyklingu, tworzą fałszywe wrażenie o zamkniętym obiegu plastiku, a co za tym idzie, że są nieszkodliwe dla środowiska.
– Sortowanie odpadów i recykling są istotnymi elementami walki z kryzysem plastikowym, ale nie możemy udawać, że to wystarczy. Plastik nie jest materiałem, który można przetwarzać w nieskończoność, przez co szybko trafia na wysypiska lub do spalenia, a nadprodukcja opakowań jednorazowych przerasta systemy recyklingowe na całym świecie. Prawdziwym rozwiązaniem jest ograniczenie produkcji i wykorzystania plastiku oraz pilne wdrażanie rozwiązań opartych na wielokrotnym użytku – podkreśla Kamila Drzewicka.

Nestlé Polska nie zgadza się z zarzutami ClientEarth
W czwartek popołudniu, już po publikacji tego tekstu, otrzymaliśmy stanowisko Nestlé Polska. Publikujemy je w całości poniżej.
Nestlé Polska stanowczo nie zgadza się z zarzutami postawionymi przez Fundację ClientEarth i zamierza bronić swojego stanowiska w postępowaniu sądowym. Nestlé Polska stosuje ścisłe wewnętrzne wytyczne celem zapewnienia zgodności komunikacji z obowiązującymi przepisami prawa krajowego i europejskiego.
Recykling nie jest jedynym elementem strategii opakowaniowej Nestlé. Od 2018 roku firma ograniczyła zużycie pierwotnych tworzyw sztucznych o 21,3%.
System kaucyjny dla butelek, który zacznie obowiązywać w Polsce już od października br., ma na celu znaczące podniesienie poziomu zbiórki opakowań oraz recyklingu. Doświadczenie z innych krajów pokazuje, że poziom ten może sięgać nawet ponad 90%.

Firma Nestlé Polska pozostaje otwarta na merytoryczny dialog z organizacjami społecznymi, mający na celu wypracowanie najlepszych praktyk w zakresie komunikacji środowiskowej.











