W rozmowie z „Rzeczpospolitą” Krystyna Pawłowicz podtrzymała swoją kontrowersyjną opinię na temat Marszu Szmat, wygłoszoną półtora tygodnia temu na antenie TVN24 (przeczytaj więcej i zobacz to). Posłanka nadal uważa, że jej wypowiedź została zmanipulowana przez cytujące ją media. - Na dodatek głupio wyglądałam w czasie tej rozmowy - pochylona jak stara babcia, z telefonem przyciśniętym do ucha - przyznała Pawłowicz. - Nie mam doświadczenia medialnego i stąd to wszystko. Ale te 8 minut kontaktu z TVN 24 nauczyły mnie bardzo dużo - zaznaczyła.
Krystyna Pawłowicz zapowiedziała, że postara się powściągnąć język w Sejmie i nie będzie już występować w programach TVN czy TVN24. - W Telewizji Trwam, Telewizji Republika czy w TV Niezależna można więcej powiedzieć. A o elektorat centrowy niech walczą koledzy, którzy są bardziej obyci medialnie i łatwo jest im ukryć emocje - stwierdziła posłanka.












