Samolot – wygodna alternatywa
Wielu narciarzy, jako środek transportu nawet na zagraniczne wyjazdy, ciągle jeszcze wybiera samochód. Zanim jednak usiądziemy za kierownicą warto zastanowić się nad alternatywną formą podróżowania: samolotem. Wysokie ceny paliwa, stres związany z koniecznością studiowania mapy, niebezpieczeństwo wynikające z oblodzenia trasy oraz niewygoda związana z długim czasem przejazdu sprawiają, że zakup biletu lotniczego – zwłaszcza przez Internet – staje się kuszący. Plusów związanych z przelotem nie trzeba wymieniać. Jest jednak coś, co zastanawia każdego przygotowującego się do wylotu narciarza – pytanie: „na jakich warunkach przewożony jest w samolocie nasz sprzęt?
Taniej – drożej?
Pierwsza zasada dotycząca przewozu nart, snowboardów oraz całego narciarskiego ekwipunku jest prosta: pytaj! Przed zarezerwowaniem biletu warto dowiedzieć się, na jakich zasadach odbywa się przewóz tego typu bagażu, ponieważ każda z linii lotniczych stosuje w tym zakresie swoje indywidualne taryfy. Co więcej ceny transportu mogą być uzależnione także od samych tras, na których chcemy podróżować. Warto więc przyjrzeć się najbardziej popularnym w Polsce przewoźnikom, którzy realizują rejsy w okolice kurortów narciarskich.

- W przypadku tzw. tanich linii lotniczych cenniki dotyczące przewozu sprzętu narciarskiego kształtują się bardzo różnie – mówi Paulina Byszewska, specjalista ds. sprzedaży biletów lotniczych z portalu Whynotfly.pl. – Jednak niemal każdy z tanich przewoźników dolicza pasażerom dodatkową opłatę za transport niestandardowego bagażu. W przypadku WizzAir’a opłata ta wynosi 180 zł, a Ryanair’a 40 euro czyli również ok. 180 zł. Pamiętać należy jednak, że ceny, które znajdziemy na stronach przewoźników zazwyczaj dotyczą zakupu biletów przez Internet. W przypadku uiszczania opłaty za bagaż na lotnisku doliczona zostanie dodatkowa opłata.
- Warto więc rezerwować bilety w Internecie, – dodaje Paulina Byszewska - w ten sposób unikniemy niemiłych niespodzianek tuż przed wylotem na urlop.
Nieco prościej wygląda sytuacja w przypadku tradycyjnych linii lotniczych. W przypadku PLL LOT, przewoźników z grupy Lufthansy (w tym SWISS) czy AirFrance sprzęt narciarski wliczony zostaje w limit nieodpłatnego bagażu. Zazwyczaj każdy z pasażerów może bezpłatnie przewieźć jedną parę nart. Jednak planując przewóz tego typu sprzętu, fakt ten należy zgłosić wcześniej, najlepiej już podczas rezerwacji biletu. Oczywiście pamiętać należy, że waga wszystkich nadawanych przez nas bagaży – w tym również sprzętu sportowego – nie powinna przekraczać określonego przez przewoźnika limitu, inaczej czeka nas dopłata.

Bezpieczna podróż
Sprzęt sportowy przewożony jest zazwyczaj w luku bagażowym wraz z bagażem rejestrowanym. W przypadku wszystkich linii lotniczych musi on być odpowiednio zapakowany i zabezpieczony. Wymogiem tym nie należy się jednak zniechęcać, ponieważ pod skomplikowanie brzmiącym opisem sposobu pakowania sprzętu, kryje się po prostu zwykły futerał, w którym normalnie przechowujemy nasze narty czy deski snowboardowe.
Sezon na białe szaleństwo zbliża się wielkimi krokami. Rozległe trasy narciarskie Szwajcarii, Włoch, Francji czy Austrii czekają na turystów. Może już teraz warto pomyśleć o rezerwacji… biletu lotniczego?











