11,4 mln widzów oglądało w TVP1 triumf Kamila Stocha

Transmisję z niedzielnego konkursu skoków narciarskich, który wygrał Kamil Stoch, oglądało w TVP1 średnio 9,4 mln widzów. Decydujący skok Stocha przyciągnął przed telewizory 11,42 mln osób.

tw
tw
Udostępnij artykuł:

9,4 mln widzów transmisji konkursu skoków narciarskich na igrzyskach w Soczi zapewniło TVP1 52,7 proc. udziału wśród wszystkich widzów - wynika z danych Nielsen Audience Measurement przekazanych portalowi Wirtualnemedia.pl przez Telewizję Polską.

Drugi skok Kamila Stocha, którym zapewnił sobie złoty medal, oglądało w TVP1 aż 11,42 mln widzów, natomiast zorganizowane kilkanaście minut później wręczenie kwiatów na podium - 9,5 mln widzów.

Przypomnijmy, że piątkową ceremonię otwarcia igrzysk oglądało w TVP1 średnio 6,55 mln widzów, a sobotni bieg narciarski z udziałem Justyny Kowalczyk -  3,3 mln (więcej na ten temat).

Igrzyska olimpijskie w Soczi można oglądać w TVP1, TVP2, TVP Sport, TVP Info, a także w TVP Regionalnej (nocne pasmo powtórkowe od godz. 23.30). Wszystkie transmisje są też dostępne w specjalnym dziale serwisu sport.tvp.pl, a także w bezpłatnej aplikacji mobilnej TVP Stream (zobacz szczegóły)

PRACA.WIRTUALNEMEDIA.PL

NAJNOWSZE WIADOMOŚCI

"Rzeczpospolita" tuż przed zmianą właściciela. Znika węgierski miliarder

"Rzeczpospolita" tuż przed zmianą właściciela. Znika węgierski miliarder

Były dziennikarz dalej na czele komisji kultury. Tak poseł PiS nazwał innych

Były dziennikarz dalej na czele komisji kultury. Tak poseł PiS nazwał innych

Konkurent Netfliksa nie odpuszcza. Będzie wrogie przejęcia właściciela TVN?

Konkurent Netfliksa nie odpuszcza. Będzie wrogie przejęcia właściciela TVN?

Nowa audycja muzyczna w Radiu 357. Autorem lider Riverside

Nowa audycja muzyczna w Radiu 357. Autorem lider Riverside

Elastyczny harmonogram płatności - maksymalny komfort przy zakupie nieruchomości
Materiał reklamowy

Elastyczny harmonogram płatności - maksymalny komfort przy zakupie nieruchomości

Pod prąd. Jak Trojmiasto.pl robi media po swojemu

Pod prąd. Jak Trojmiasto.pl robi media po swojemu