Cape Morris zdobywa w przetargu obsługę marki Krups

Groupe SEB Polska rozstrzygnęła przetarg na repozycjonowanie marki ekspresów do kawy Krups. Zlecenie zdobyła agencja Cape Morris.

jd
jd
Udostępnij artykuł:
Cape Morris zdobywa w przetargu obsługę marki Krups

Przetarg miał charakter zamknięty. Jego przedmiotem było stworzenie nowej koncepcji kreatywnej oraz strategii komunikacji marki Krups. Agencja Cape Morris będzie odpowiedzialna za komunikację w kanałach online i offline

- Uzbrojone w narzędzia digitalowe prace koncepcyjne mają za zadanie precyzyjnie zaadresować trzon grupy docelowej i jej przyzwyczajenia zakupowe, budując świadomość zarówno marki, jak i ekspresów automatycznych - mówi Mateusz Walaszczyk, client service director Cape Morris.

Pierwsze aktywacje Cape Morris dla Krups będzie można zobaczyć już w ostatnim kwartale tego roku w internecie, punktach sprzedaży oraz telewizji.

Poprzednio obsługą reklamową marki zajmowała się agencja VanLeif. Pierwszą na polskim rynku kampanię dla tego brandu przeprowadziły w 2015 roku Publicis (adaptacja kreacji) i Mindshare (planowanie i zakup mediów).

jd
Autor artykułu:
jd
Author widget background

PRACA.WIRTUALNEMEDIA.PL

NAJNOWSZE WIADOMOŚCI

Laureat Pulitzera pozywa gigantów AI za naruszenie praw autorskich

Laureat Pulitzera pozywa gigantów AI za naruszenie praw autorskich

Od sylwestra asystent AI w mObywatelu, a w 2026 r. portfel tożsamości cyfrowej

Od sylwestra asystent AI w mObywatelu, a w 2026 r. portfel tożsamości cyfrowej

Drugi sezon "8 wspaniałych" w Canal+. Premiera już dziś

Drugi sezon "8 wspaniałych" w Canal+. Premiera już dziś

Sezon świąteczny to szczyt sprzedaży subskrypcji streamingowych

Sezon świąteczny to szczyt sprzedaży subskrypcji streamingowych

Pierwsza strategia ESG w historii PFR. Jan Domanik, CSO PFR: Inwestujemy dla przyszłych pokoleń
Materiał reklamowy

Pierwsza strategia ESG w historii PFR. Jan Domanik, CSO PFR: Inwestujemy dla przyszłych pokoleń

W tym kraju "Gang Olsena" jest jak "Kevin" w Polsacie. I nie chodzi o Danię

W tym kraju "Gang Olsena" jest jak "Kevin" w Polsacie. I nie chodzi o Danię