Komisja Europejska kampanią zwraca uwagę na problem ofiar przemocy

Agencja Reprise realizuje międzynarodową kampanię Komisji Europejskiej pod hasłem "Keep Your Eyes Open". Akcja informuje o prawach ofiar przemocy.

bg
bg
Udostępnij artykuł:
Komisja Europejska kampanią zwraca uwagę na problem ofiar przemocy

Komisja Europejska po raz pierwszy prowadzi kampanię informującą o prawach ofiar przemocy. Zjawisko jest powszechne, bo według statystyk co czwarty Europejczyk rocznie pada ofiarą przestępstwa. Celem akcji "Keep Your Eyes Open" jest podniesienie świadomości oraz ułatwienie uzyskania pomocy ofiarom.

W ramach polskiej edycji kampanii, na jednym z bloków przy ulicy Tamka w Warszawie powstał wyjątkowy mural. Jednym z jego elementów jest QR kod przekierowujący na stronę internetową kampanii (europa.eu/eyes-open), gdzie można znaleźć informacje o typach przestępstw, prawach przysługujących ofiarom i organizacjach pomocowych działających w Polsce.

Akcja promocyjna prowadzona jest w 10 krajach Unii Europejskiej i potrwa 6 tygodni.  Za jej realizację w Polsce odpowiada agencja Reprise (grupa Mediabrands). Zakup reklam w mediach koordynuje belgijski oddział agencji mediowej Initiative.

PRACA.WIRTUALNEMEDIA.PL

NAJNOWSZE WIADOMOŚCI

Co Polacy oglądają na streamingach? TOP10 filmów i show w HBO MAX z tego tygodnia

Co Polacy oglądają na streamingach? TOP10 filmów i show w HBO MAX z tego tygodnia

Jeszcze więcej światłowodu w Orange Polska. Zakup za 1,5 mld zł

Jeszcze więcej światłowodu w Orange Polska. Zakup za 1,5 mld zł

Krótki alarm w Republice. Sakiewicz o awariach emisji

Krótki alarm w Republice. Sakiewicz o awariach emisji

Allegro ma z czego pożyczać kupującym. Nowa umowa z bankiem

Allegro ma z czego pożyczać kupującym. Nowa umowa z bankiem

CyberRescue pomoże klientom Banku Pekao uniknąć cyberoszustwa przed świętami
Materiał reklamowy

CyberRescue pomoże klientom Banku Pekao uniknąć cyberoszustwa przed świętami

InPost wygrał w sądzie ws. przejęcia. Dokumenty okazały się fałszywe

InPost wygrał w sądzie ws. przejęcia. Dokumenty okazały się fałszywe