Małaszyński, Richardson i Brodnicki „dzięki pandzie” w kampanii WWF

Pod hasłem „Zrobiłem to dzięki pandzie” ruszyła kampania WWF z udziałem Pawła Małaszyńskiego, Moniki Richardson i Pascala Brodnickiego. Akcję organizacja przygotowała wspólnie z domem mediowym PanMedia Western.

tw
tw
Udostępnij artykuł:

W rozpoczętej właśnie kampanii WWF Paweł Małaszyński, Monika Richardson i Pascal Brodnicki deklarują, co zrobili dla środowiska przy pośrednictwie tej organizacji. Wykorzystywane w akcji hasło „Zrobiłem to dzięki pandzie” nawiązuje do logotypu WWF.

Kampania jest prowadzona z okazji 50-lecia działania organizacji i 10-lecia jej istnienia w Polsce. Celem akcji jest przekonanie odbiorców, że wspieranie WWF to zarazem pomaganie Ziemi i sobie. W ramach kampanii na 23 lipca odbędzie się w Warszawie event, podczas którego 1,6 tys. osób podejmie zobowiązania na rzecz Ziemi, a następnie stworzy największą na świecie pandę.

grafika

Działania reklamowe obejmują prasę („Polityka”, „Forum”, „Angora”, „Kuchnia”, „Avanti”, „Cztery Kąty”), radio RMF FM, portal Interia.pl oraz outdoor (nośniki AMS). Pozyskaniem mediów na potrzeby akcji - zaplanowanej do końca lipca - zajął się dom mediowy PanMedia Western.

PRACA.WIRTUALNEMEDIA.PL

NAJNOWSZE WIADOMOŚCI

Co Polacy oglądają na streamingach? TOP10 filmów i show w HBO MAX z tego tygodnia

Co Polacy oglądają na streamingach? TOP10 filmów i show w HBO MAX z tego tygodnia

Jeszcze więcej światłowodu w Orange Polska. Zakup za 1,5 mld zł

Jeszcze więcej światłowodu w Orange Polska. Zakup za 1,5 mld zł

Krótki alarm w Republice. Sakiewicz o awariach emisji

Krótki alarm w Republice. Sakiewicz o awariach emisji

Allegro ma z czego pożyczać kupującym. Nowa umowa z bankiem

Allegro ma z czego pożyczać kupującym. Nowa umowa z bankiem

CyberRescue pomoże klientom Banku Pekao uniknąć cyberoszustwa przed świętami
Materiał reklamowy

CyberRescue pomoże klientom Banku Pekao uniknąć cyberoszustwa przed świętami

InPost wygrał w sądzie ws. przejęcia. Dokumenty okazały się fałszywe

InPost wygrał w sądzie ws. przejęcia. Dokumenty okazały się fałszywe