- Specjalnie podpisałem z Nest Warsaw umowę tylko na pół roku, żeby sprawdzić czy taki model współpracy się sprawdzi. Po upływie tego okresu stwierdziłem jednak, że takie rozwiązanie nie było optymalne i nie ma sensu tego kontynuować - mówi Marcin Dubiniec.
W najbliższym czasie Dubiniec będzie reprezentować się sam. - Nie wykluczam współpracy z innymi impresariatami, ale na rozmowę o tym jest za wcześnie. Przede mną spotkania z agentami na Cannes Lions - dodaje.
Reżyser był jednym z kilku, którzy w styczniu br. podpisali umowy z Nest Warsaw. Byli wśród nich również: Szymon Pawlik, Karol Kołodziński, Kordian Kądziela, Marek Marlikowski i Marcin Władyniak.
