Dotąd jedynie użytkownicy Chrome byli przez Google przymuszani do korzystania z odtwarzacza HTML5. Od niedawna rozwiązanie to aktywowano domyślnie również dla posiadaczy najnowszej wersji Internet Explorera. Wkrótce dołączyć mają do nich również inne programy.
Mowa tutaj przede wszystkim o przeglądarce Mozilla Firefox, który będzie odtwarzał klipy na YouTube w HTML5 począwszy od wersji oznaczonej numerem 33. Jej premiera jest planowana na październik br. Aktualnie przeglądarka znajduje się w fazie testów.
Google nie ujawnił konkretnych planów związanych z innymi przeglądarkami. Jeszcze do niedawna użytkownicy sami mogli wybierać, czy chcą korzystać z odtwarzacza wykorzystującego wtyczkę Adobe Flash czy też rozwiązania pisanego w języku HTML5. Po domyślnym aktywowaniu tej ostatniej opcji, możliwość wyboru została przez kalifornijską firmę zablokowana.
Gunwo, kto to ogląda
Tylko że oglądalność spada na łeb NA szyję ale jakie media taka rzetelność ,😁
bełkot