Sergiusz Ryczel po 7 latach pracy odchodzi z Canal+

Dziennikarz i prezenter Sergiusz Ryczel rozstaje się z redakcją sportową Canal+. Pracował w niej od 2013 roku, wcześniej był związany z platformą N.

jd
jd
Udostępnij artykuł:

- Rozstajemy się za porozumieniem stron - przekazał portalowi Wirtualnemedia.pl Sergiusz Ryczel.

Sergiusz Ryczel w ostatnim okresie komentował w Canal+ żużlową PGE Ekstraligę. Od 2002 roku związany jest z Grupą TVN, w w 2006 roku zaczął współpracę z uruchomioną wtedy przez ówczesnego właściciela TVN-u platformą N, komentował m.in. mecze piłkarskiej Ligi Mistrzów. Po fuzji N z Cyfrą+ w nc+ (od września ub.r. to Platforma Canal+) dalej pracował w redakcji sportowej.

Natomiast w Grupie TVN m.in. prowadził serwisy sportowe oraz relacjonował zgrupowania i mecze piłkarskiej reprezentacji Polski.

##NEWS http://www.wirtualnemedia.pl/artykul/wraca-zuzlowa-pge-ekstralliga-transmisje-meczow-w-eleven-sports-nsport-i-canal-telewizja-przez-internet ##

Z początkiem czerwca nowo utworzone stanowisko dyrektora redakcji sportowej Canal+ objął Michał Kołodziejczyk, poprzednio związany m.in. z WP SportowymiFaktami i "Rzeczpospolitą".

jd
Autor artykułu:
jd
Author widget background

PRACA.WIRTUALNEMEDIA.PL

NAJNOWSZE WIADOMOŚCI

Co Polacy oglądają na streamingach? TOP10 filmów i show w HBO MAX z tego tygodnia

Co Polacy oglądają na streamingach? TOP10 filmów i show w HBO MAX z tego tygodnia

Jeszcze więcej światłowodu w Orange Polska. Zakup za 1,5 mld zł

Jeszcze więcej światłowodu w Orange Polska. Zakup za 1,5 mld zł

Krótki alarm w Republice. Sakiewicz o awariach emisji

Krótki alarm w Republice. Sakiewicz o awariach emisji

Allegro ma z czego pożyczać kupującym. Nowa umowa z bankiem

Allegro ma z czego pożyczać kupującym. Nowa umowa z bankiem

CyberRescue pomoże klientom Banku Pekao uniknąć cyberoszustwa przed świętami
Materiał reklamowy

CyberRescue pomoże klientom Banku Pekao uniknąć cyberoszustwa przed świętami

InPost wygrał w sądzie ws. przejęcia. Dokumenty okazały się fałszywe

InPost wygrał w sądzie ws. przejęcia. Dokumenty okazały się fałszywe