W laboratorium planowane będą misje bojowe samolotów F-16, opracowywane plany unieszkodliwiania systemów obrony wroga i lokalizowane cele do zbombardowanie. Takie tajne laboratoria mają tylko najbardziej zaawansowane armie świata.
W pomieszczeniu naszpikowanym kosmiczną technologią pracować będą programiści i specjaliści od rozpoznania, przeszkoleni w jednym z państw należących do Paktu Atlantyckiego, np. w Stanach Zjednoczonych. Piloci polskich myśliwców F-16 przed każdą misją otrzymywać będą z laboratorium komplet danych o systemach elektronicznych kraju, w którym będą wykonywać zadanie. Te dane to zakodowane informacje o lokalizacji wrogich wyrzutni rakiet, radarów, za pomocą których są sterowane pociski, sposobie ich zagłuszania.
Polska tworzy laboratorium w ramach wartego 3,8 miliarda dolarów kontraktu na zakup samolotów F-16. Znajdzie się w nim oprogramowanie przygotowane za oceanem. Wszystko, co dotyczy budowy laboratorium w podpoznańskich Krzesinach, objęte jest tajemnicą - podkreśla "Dziennik".
