Platforma Disneya będzie dalej pokazywać US Open. Umowa na kilkanaście lat

Stacja ESPN (The Walt Disney Company) będzie co najmniej do 2037 roku transmitować turniej wielkoszlemowy US Open w tenisie - informuje agencja Reuters.

Dominik Senkowski
Dominik Senkowski
Udostępnij artykuł:
Platforma Disneya będzie dalej pokazywać US Open. Umowa na kilkanaście lat
Iga Świątek podczas Roland Grarros 2024, fot. screen z Eurosportu

Agencja przekazała, że ESPN przedłużyło umowę z Amerykańską Federacją Tenisową. W efekcie stacja ma emitować tenisowy turniej US Open do 2037 roku. Obecne porozumienie obowiązuje do 2026.

US Open w ESPN na dłużej

Na mocy nowej umowy ESPN ma transmitować spotkania nowojorskiej imprezy w Stanach Zjednoczonych, Ameryce Południowej oraz Środkowej. Umożliwia to także stacji ofertę na większą liczbę programów związanych z US Open za pośrednictwem platformy streamingowej ESPN+. To najdłużej obowiązująca umowa w historii stacji dotycząca rozgrywek tenisowy. Szczegóły finansowe nie zostały podane.

W Polsce turniej US Open transmitowany jest przez stację Eurosport oraz platformę Max należące do Warner Bros. Discovery. Obecna umowa obowiązuje do 2027 roku.

PRACA.WIRTUALNEMEDIA.PL

NAJNOWSZE WIADOMOŚCI

Zmarł wieloletni redaktor "Faktu"

Zmarł wieloletni redaktor "Faktu"

Tylu widzów oglądało show Małgorzaty Rozenek-Majdan o metamorfozach

Tylu widzów oglądało show Małgorzaty Rozenek-Majdan o metamorfozach

Sony zapowiada "kinową" transmisję 4K z Watykanu w święta

Sony zapowiada "kinową" transmisję 4K z Watykanu w święta

Wigilijne kolędowanie na ekranie. Co przygotowały największe stacje?

Wigilijne kolędowanie na ekranie. Co przygotowały największe stacje?

Pierwsza strategia ESG w historii PFR. Jan Domanik, CSO PFR: Inwestujemy dla przyszłych pokoleń
Materiał reklamowy

Pierwsza strategia ESG w historii PFR. Jan Domanik, CSO PFR: Inwestujemy dla przyszłych pokoleń

TVP znów z zaległościami wobec ZAiKS. "Należności sięgają dziesiątek milionów złotych" [TYLKO U NAS]

TVP znów z zaległościami wobec ZAiKS. "Należności sięgają dziesiątek milionów złotych" [TYLKO U NAS]