Grzegorz Miecugow o ataku: to jak nagonka na Żydów przed Holocaustem

- Ten człowiek jest zadymiarzem. Jego istnienie polega na tym, że gdzieś się da zauważyć - tak mężczyznę, który zaatakował go na Przystanku Woodstock opisał Grzegorz Miecugow. - Wojna zaczyna się od żartów z innych nacji. Dlatego ja mu nie odpuszczę - dodał.

tw
tw
Udostępnij artykuł:

Grzegorz Miecugow został zaatakowany w czasie piątkowego „Szkła kontaktowego” nadawanego przez TVN24 na żywo z Przystanku Woodstock. Sprawca incydentu, 25-letni Oskar W. z Białegostoku posługujący się w internecie ksywką Axelio, uderzył dziennikarza i starał się pokazać karton z napisem „TVN kłamie” (przeczytaj więcej i obejrzyj to).

Według Grzegorza Miecugowa chęć zaistnienia w mediach to jedyna motywacja Oskara W. w tej sytuacji. - Ten człowiek jest zadymiarzem. Jego istnienie polega na tym, że gdzieś się da zauważyć. I ja to akceptuję. Prowadząc program na żywo liczę się z tym, że zdarzą się rzeczy nieprzewidywalne. Nie mogę się obrażać - stwierdził w sobotę dziennikarz. - Choć nie do zaakceptowania jest dla mnie przemoc, czyli bicie innego człowieka w miejscu publicznym. Ja sobie na to nie zasłużyłem - zaznaczył. Dodał przy tym, że jest wdzięczny realizatorowi programu, że pokazał to zajście w dalekim planie, więc jego sprawca nie stanie się rozpoznawalny.

Jednocześnie Miecugow zwrócił uwagę, że Oskar W. jest znany z prób zakłócania uroczystości publicznych z udziałem znanych osób. - On lżył Jurka Owsiaka jakiś czas temu, prezydenta Komorowskiego czy premiera Buzka. Jest człowiekiem podobnym do tego, który spalił bibliotekę, żeby zaistnieć - stwierdził dziennikarz.

Miecugow podkreślił, że chociaż zaraz po zajściu powiedział: „Dobra, nie ma sprawy” - do publiczności skandującej wobec niego: „Przepraszamy” - nie zamierza stosować taryfy ulgowej wobec sprawy: złożył na niego doniesienie na policji. - Ten człowiek poniesie konsekwencje, żeby to była przestroga dla wszystkich tych, którzy nie potrafią dyskutować słowem, tylko muszą bić - stwierdził dziennikarz.

- Od drobnych rzeczy się zaczyna i nie można odpuszczać. W latach 30-tych porządni Niemcy odwracali oczy od tłuczonych witryn sklepów, a potem był Holocaust. Wojna zaczyna się od żartów z innych nacji - ocenił Grzegorz Miecugow.

PRACA.WIRTUALNEMEDIA.PL

NAJNOWSZE WIADOMOŚCI

Od sylwestra asystent AI w mObywatelu, a w 2026 r. portfel tożsamości cyfrowej

Od sylwestra asystent AI w mObywatelu, a w 2026 r. portfel tożsamości cyfrowej

Drugi sezon "8 wspaniałych" w Canal+. Premiera już dziś

Drugi sezon "8 wspaniałych" w Canal+. Premiera już dziś

Sezon świąteczny to szczyt sprzedaży subskrypcji streamingowych

Sezon świąteczny to szczyt sprzedaży subskrypcji streamingowych

W tym kraju "Gang Olsena" jest jak "Kevin" w Polsacie. I nie chodzi o Danię

W tym kraju "Gang Olsena" jest jak "Kevin" w Polsacie. I nie chodzi o Danię

Pierwsza strategia ESG w historii PFR. Jan Domanik, CSO PFR: Inwestujemy dla przyszłych pokoleń
Materiał reklamowy

Pierwsza strategia ESG w historii PFR. Jan Domanik, CSO PFR: Inwestujemy dla przyszłych pokoleń

Te wywiady warto przeczytać. 10 mocnych rozmów na Święta

Te wywiady warto przeczytać. 10 mocnych rozmów na Święta