Włodek Markowicz zniknął z YouTube'a

Włodek Markowicz, twórca internetowy, zamknął swój kanał na YouTube. Miał na nim ponad 221 tys. subskrypcji.

jd
jd
Udostępnij artykuł:

Markowicz autorski kanał prowadził od sierpnia 2011 roku. Opublikował na nim ponad kilkaset filmów. Około dwóch tygodni temu wszystkie usunął.

Od lutego 2011 roku wspólnie z Karolem Paciorkiem, prowadzili kanał publicystyczno-komentatorski "Lekko Stronniczy". Przez cztery lata powstało tam kilkaset odcinków programu.

Youtuber w wywiadzie na kanale "Szeroko" powiedział "Ta przerwa wiąże się z dosyć bujnym okresem zmian w moim myśleniu, a przez to - póki ten proces nie będzie ukończony - nie chcę siać rzeczy, które później musiałbym wycofywać. Na pewno nie będzie to trwało wiecznie".

Markę "Lekko Stronniczy" na YouTube przejął Karol Paciorek, który opublikował na nim około dwa tygodnie temu ostatni film. Widzów zaprosił na swój nowy kanał "Imponderabilia".

Włodek Markowicz oprócz działalności na YouTube wydal dwie książki - "Lekko Stronniczy - jeszcze więcej" (razem z Karolem Paciorkiem) oraz "Kropki". Z Paciorkiem przez krótki czas prowadzili także poranną audycję internetową "Co tak wcześniej".

jd
Autor artykułu:
jd
Author widget background

PRACA.WIRTUALNEMEDIA.PL

NAJNOWSZE WIADOMOŚCI

Co Polacy oglądają na streamingach? TOP10 filmów i show w HBO MAX z tego tygodnia

Co Polacy oglądają na streamingach? TOP10 filmów i show w HBO MAX z tego tygodnia

Jeszcze więcej światłowodu w Orange Polska. Zakup za 1,5 mld zł

Jeszcze więcej światłowodu w Orange Polska. Zakup za 1,5 mld zł

Krótki alarm w Republice. Sakiewicz o awariach emisji

Krótki alarm w Republice. Sakiewicz o awariach emisji

Allegro ma z czego pożyczać kupującym. Nowa umowa z bankiem

Allegro ma z czego pożyczać kupującym. Nowa umowa z bankiem

CyberRescue pomoże klientom Banku Pekao uniknąć cyberoszustwa przed świętami
Materiał reklamowy

CyberRescue pomoże klientom Banku Pekao uniknąć cyberoszustwa przed świętami

InPost wygrał w sądzie ws. przejęcia. Dokumenty okazały się fałszywe

InPost wygrał w sądzie ws. przejęcia. Dokumenty okazały się fałszywe