Rozwinięcie skrótu NFT to Non-Fungible Token. W tłumaczeniu to wirtualny certyfikat (token), którego nie da się wymienić na inny , zmienić jego „zawartości" ani, co w sieci szalenie ważne, zhakować. Token NFT „ulepiony" jest z technologii blockchain („łańcuch bloków"), która w skrócie służy do przechowywania i przesyłania informacji o transakcjach zawieranych w internecie. To na niej bazują kryptowaluty, np. bitcoin.
Czytaj także: Tiger inwestuje w misie NFT
NFT na Instagramie
Przemawiając na tegorocznej konferencji SXSW Mark Zuckerberg, szef koncernu Meta (do którego należy m.in. Instagram) potwierdził, że cyfrowe przedmioty kolekcjonerskie pojawią się na Instagramie w formie tokenów NFT „w najbliższym czasie”.
- Pracujemy nad wprowadzeniem NFT na Instagram w niedalekiej przyszłości – przyznał Zuckerberg. Nie sprecyzował, jak dokładnie będzie to wyglądało, ale zasugerował, że ludzie będą mogli prezentować zebrane dotąd przedmioty w cyfrowej formie, a także sprzedawać i kupować nowe.

- Nie jestem jeszcze gotowy, aby już dziś ogłosić, co to dokładnie będzie – zaznaczył szef Mety. - Ale w ciągu najbliższych kilku miesięcy będzie można przenieść niektóre z posiadanych NFT na Instagrama i, miejmy nadzieję, z czasem oferować w tym środowisku różne kolekcjonerskie dobra.
Zuckerberg i inni dyrektorzy już wcześniej wyrażali zainteresowanie NFT, a Adam Mosseri, dyrektor wykonawczy Instagrama przyznał, że firma aktywnie bada tę technologię.
Podczas przemówienia Zuckerberg powiedział również, że NFT mogą pewnego dnia odegrać rolę w zapowiadanym środowisku metawersum.
- Mam nadzieję, że ubrania, które Twój awatar nosi w metawersum, będą mogły przybrać formę NFT i będziesz mógł je zabierać między różnymi miejscami w sieci - zaznaczył Zuckerberg. - Jest jednak kilka technicznych rzeczy, które trzeba dopracować, zanim to się stanie.

Zuckerberg, który znany jest z codziennego noszenia tego samego szarego t-shirtu, powiedział również, że obecnie większość zakupów robi na Instagramie i Facebooku.
- Prawdopodobnie większość rzeczy, które noszę, kupiłem za pośrednictwem sklepów lub reklam na Instagramie zlbo Facebooku – przyznał szef Mety.











