"Miasto sponsorowane"

Felieton autorstwa Prezesa Izby Gospodarczej Reklamy Zewnętrznej.

Lech Kaczoń
Lech Kaczoń
Udostępnij artykuł:

Darzę ogromnym szacunkiem naczelnego architekta miasta stołecznego Warszawy Michała Borowskiego. Przede wszystkim w związku z jego działaniami na rzecz wprowadzenia architektonicznego ładu stolicy. Ale także za otwartość na dyskusję dotyczącą roli i miejsca reklamy w mieście.

Nie podoba mi się jednak lekceważący stosunek Michała Borowskiego do pozyskiwania pieniędzy zasilających kasę miejską. W materiale pod tytułem "Miasto sponsorowane" (Wirtualne Media z 18.08.2005 r. za "Metropolem") opisującym inicjatywę radych miasta Chicago w sprawie ewentualnej sprzedaży praw do zmiany nazw obiektów miejskich, Michał Borowski mówi:

"Budżet miasta (Warszawy - przyp. autora) to około 8 mld złotych, więc kilka milionów złotych z tego rodzaju reklam (chodzi o sprzedaż praw do komercyjnych nazw obiektów miejskich - przyp. autora) nie zrobiłoby różnicy."

Otóż uważam, że każda dodatkowo zarobiona przez Miasto złotówka jest na wagę złota. Zmniejsza zadłużenie Warszawy, a w perspektywie umożliwia finansowanie różnych przedsięwzięć. Twierdzę tak jako przedsiębiorca, który w odróżnieniu od urzędnika "musi" zarabiać pieniądze, a nie tylko je "wydawać". Stąd pomysł radnych z Chicago uważam za uzasadniony, choć daleki jestem od poparcia nazewnictwa ulic markami rynkowych produktów komercyjnych (zresztą nie do końca Amerykanom o to chodzi).

Piszę te słowa późnym wieczorem, patrząc na lśniące światłami Chicago. I nawet w marzeniach nie mogę wyobrazić sobie, że moja Warszawa będzie kiedyś tak uporządkowanym miastem. I nie przeszkadza mi, że jest tutaj "Sears Tower", "John Hancock Center", "United Center" czy "Ford Center for the Performing Arts". Patrzę na miasto, w którym nowoczesna architektura, rozwiązania komunikacyjne, reklama oraz ludzie są dla siebie, a nie obok siebie.

Martwię się, gdy słyszę Michała Borowskiego (wypowiedź z cytowanego już artykułu), który mówi:

"…do ZDM (zarząd dróg miejskich - przyp. autora) wpływają pieniądze za wynajem powierzchni reklamowych przy drogach. Jest to kwota 7 mln złotych rocznie, co wobec 700 - 800 mln złotych, które ZDM wydaje na remonty dróg, jest kwotą znikomą."

Tylko te 700 - 800 mln złotych pochodzi z budżetu, czyli z podatków obywateli, a te 7 mln złotych ZDM zarobił dzięki inicjatywie własnej i firm reklamy zewnętrznej. I ja popieram taką politykę zarabiania pieniędzy. Dlatego w imieniu całej branży dążę do zawarcia porozumienia z Miastem Warszawą, mającego na celu lepsze wykorzystanie potencjału naszej branży - nie tylko dla naszych klientów, ale przede wszystkim dla Miasta.

A jeżeli mamy już "Most Świętokrzyski" i "Riwierę Remont", to dlaczego nie możemy mieć "Stadionu PZU" czy "Mostu Polkomtela", nie mówiąc już o "Wodociągu Coca-Coli".

Lech Kaczoń
Autor artykułu:
Lech Kaczoń
Author widget background

PRACA.WIRTUALNEMEDIA.PL

NAJNOWSZE WIADOMOŚCI

Co kupno Warner Bros. przez Netfliksa zmieni w Polsce? Pracownicy TVN dostali list od szefa WBD

Co kupno Warner Bros. przez Netfliksa zmieni w Polsce? Pracownicy TVN dostali list od szefa WBD

Prasa umiera? Skądże! Wydawca "Vogue Polska" wprowadzi do Polski kolejny luksusowy tytuł [TYLKO U NAS]

Prasa umiera? Skądże! Wydawca "Vogue Polska" wprowadzi do Polski kolejny luksusowy tytuł [TYLKO U NAS]

"Święta marzeń" w piosence Polsatu na Boże Narodzenie. Ibisz świętym Mikołajem

"Święta marzeń" w piosence Polsatu na Boże Narodzenie. Ibisz świętym Mikołajem

Będzie mega fuzja. Netflix kupuje Warner Bros. Discovery bez telewizji

Będzie mega fuzja. Netflix kupuje Warner Bros. Discovery bez telewizji

Gwiazdor Modern Talking na Sylwestrowej Mocy Przebojów Polsatu. Obok Zenek Martyniuk, Beata Kozidrak i Skolim

Gwiazdor Modern Talking na Sylwestrowej Mocy Przebojów Polsatu. Obok Zenek Martyniuk, Beata Kozidrak i Skolim

Globalna awaria Cloudflare. Nie działała Canva, Downdetector i sklepy online

Globalna awaria Cloudflare. Nie działała Canva, Downdetector i sklepy online