Sąd zgodził się, żeby prezes PMPG Michał M. Lisiecki wyszedł z aresztu za kaucją

Sąd Okręgowy we Wrocławiu oddalił wszystkie trzy zażalenia na decyzję Sądu Rejonowego o tym, że Michał M. Lisiecki, prezes i większościowy akcjonariusz PMPG Polskie Media, może wyjść z aresztu po wpłaceniu 500 tys. zł kaucji. Lisiecki został zatrzymany 13 marca, wczoraj wieczorem opuścił areszt.

tw
tw
Udostępnij artykuł:

Michał M. Lisiecki został zatrzymany przez funkcjonariuszy CBA w ramach śledztwa dotyczącego wyrządzenia szkód w wysokości 40 mln zł na mieniu będącej w upadłości spółki Przedsiębiorstwo Napraw Infrastruktury. Jej syndykiem był Tomasz S., były wiceprezes PMPG Polskie Media.

W związku z tą sprawą zatrzymano także trzy inne osoby. 14 marca wszyscy zatrzymani usłyszeli zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, spowodowania szkody w wielkich rozmiarach oraz dopuszczenia się przestępstw skarbowych. Grozi za to do 10 lat więzienia. Następnego dnia Sąd Rejonowy dla Wrocławia-Śródmieścia przychyliła się do wniosku prokuratury o aresztowanie biznesmena, przy czym wyznaczyła kaucję na 500 tys. zł.

Kaucja została wpłacona 16 marca, ale prezes PMPG Polskie Media nie wyszedł z aresztu. Prokurator złożył bowiem zażalenie na postanowienie sądu i wniósł, by części postanowienia, która mówiła o wyjściu na wolność po wpłacie kaucji, nie wykonywać do rozpatrzenia zażalenia. Sąd przychylił się do tego wniosku i wstrzymał wykonanie tej części postanowienia do momentu rozpatrzenia zażalenia prokuratury

Oddalono wszystkie zażalenia

W środę po południu Sąd Okręgowy we Wrocławiu rozpatrzył zażalenie prokuratury, a także dwa zażalenia pełnomocników Lisieckiego (wnosili, żeby w ogóle nie stosować aresztu wobec biznesmena, zapewniając, że stawi się on na każde wezwanie śledczych).

Sąd Okręgowy oddalił wszystkie zażalenia, utrzymując w mocy postanowienie Sądu Rejonowego dla Wrocławia-Śródmieścia. A skoro kaucja została już wpłacona, oznacza to, że Michał M. Lisiecki wczoraj wieczorem opuścił areszt.

W drugiej połowie marca PMPG Polskie Media poinformowała, że przesunęła z 28 marca na 25 kwietnia publikację raportu finansowego za czwarty kwartał i cały ub.r. Natomiast tydzień temu do pełnienia obowiązków członka zarządu spółki na trzy miesiące oddelegowano z jej rady nadzorczej Andrzeja Chmiela.

Lisiecki szefem i właścicielem PMPG Polskie Media

Michał M. Lisiecki jest prezesem i większościowym akcjonariuszem spółki PMPG Polskie Media, która wydaje m.in. tygodniki „Wprost” i „Do Rzeczy” oraz ich serwisy internetowe.

Firma jest notowana na warszawskim rynku giełdowym. 14 marca, po informacji o zatrzymaniu Lisieckiego i postawieniu mu zarzutów, akcja potaniały o 19,17 proc. do 1,94 zł przy obrotach w wysokości 109,7 tys. zł, a kapitalizacja spółki zmalała do 20,14 mln zł. Potem kurs był już stabilny, w środę na koniec sesji giełdowej wynosił 1,88 zł, po wzroście w ciągu dnia o 2 grosze.

PMPG i Lisiecki zaprzeczyli zarzutom

Krótko po informacji o postawieniu zarzutów Michałowi M. Lisieckiemu PMPG Polskie Media zaznaczyła, że nie są one związane z działalnością firmy.

- Z zebranej przez nas wiedzy wynika dobitnie, że samo zatrzymanie jest efektem bezprawnego pomówienia przez zdyskredytowaną i mało wiarygodną osobę, która ostatnie miesiące spędziła w areszcie, a dziś próbuje oczyścić siebie pomawiając innych. Jeżeli w jakikolwiek sposób możemy przyczynić się do szybszego wyjaśnienia tej sprawy, deklarujemy wszelką możliwą pomoc - napisała firma.

Dodała, że Lisiecki w październiku ub.r. zwrócił się do prokuratury prowadzącej postępowanie i zadeklarował chęć przekazania wszystkich informacji i dokumentów, którymi dysponuje. - Pismo, które skierował do Dolnośląskiego Wydziału Zamiejscowego Prokuratury Krajowej pozostało bez jakiejkolwiek odpowiedzi - zaznaczyła spółka. PMPG Polskie Media musi zapłacić ponad 600 tys. euro za weksle dla spółki swojego byłego wiceprezesa, chce ugody z bankiem

- Znając Michała Lisieckiego, jako osobę wymagającą od siebie i od innych najwyższych standardów poszanowania prawa, wiedząc jak wielką wagę zawsze przykładał do przejrzystości działań biznesowych wierzymy, że postępowanie karne, które toczy się obecnie, zakończy się oddaleniem zarzutów - stwierdzono w oświadczeniu. - Nie sposób oprzeć się wrażeniu, że niezależność wydawanych przez Michała Lisieckiego tygodników nie zawsze budziła sympatie. Chcemy wierzyć, że zaistniała sytuacja nie ma związku z ingerencją w wolność słowa. Jednocześnie informujemy, że zaistniała sytuacja, nie ma wpływu na operacyjne funkcjonowanie spółki - podkreślono.

„Nie ryzykowałbym przypisywanymi mi działaniami”

Następnego dnia PMPG Polskie Media zamieściła oświadczenie, w którym Michał M. Lisiecki zwrócił uwagę, że sąd nie przychylił się do wniosku prokuratury o zastosowaniu bezwzględnego tymczasowego aresztu, tylko ustanowił kaucję. - Chcę podkreślić, że zawsze działałem w ramach i na podstawie prawa, czego dowiodę. Zarzuty, które mi postawiono są bezzasadne - stwierdził prezes spółki.

- Samo zatrzymanie, jak i całe postępowanie jest efektem bezprawnego pomówienia przez zdyskredytowaną i mało wiarygodną osobę, która ostatnie miesiące spędziła w areszcie, a dziś próbuje oczyścić siebie pomawiając innych - dodał. - Czuję ogromną odpowiedzialność za stworzoną i kierowaną przeze mnie firmę, zatrudnionych w niej pracowników, za akcjonariuszy, przede wszystkim zaś za moją rodzinę. Nigdy nie naraziłbym ich na szwank i z całą pewnością nie ryzykowałbym przypisywanymi mi działaniami, których wartość stanowi ułamek obrotów czy zysków prowadzonej przeze mnie firmy - zapewnił Lisiecki.

Wytknął też mediom podawanie niesprawdzonych informacji i sugestii po zatrzymaniu go. - Sugerowano, że próbowałem uciec za granicę. Tak, miałem wykupiony bilet do USA i zamierzałem się tam udać w celach biznesowych. Bilet kupiłem kilka miesięcy wcześniej, a zamiar wylotu ogłosiłem na swoim profilu społecznościowym - stwierdził. - Zdaniem moim i moich obrońców wniosek prokuratury o tymczasowy areszt w mojej sprawie był środkiem niekoniecznym, nieadekwatnym i nic nie wnoszącym do sprawy i stanowił próbę ugodzenia w moją godność. Apeluję do mediów o rzetelne relacjonowanie mojej sprawy - dodał prezes PMPG Polskie Media.

PRACA.WIRTUALNEMEDIA.PL

NAJNOWSZE WIADOMOŚCI

Będą dwa nowe sezony "Hotelu Paradise". W programie dwie prowadzące

Będą dwa nowe sezony "Hotelu Paradise". W programie dwie prowadzące

Właściciel TVN wybierze Netfliksa? Ruszyły negocjacje ws. HBO Max

Właściciel TVN wybierze Netfliksa? Ruszyły negocjacje ws. HBO Max

Zmarł Rafał Kołsut. Jako dziecko był gwiazdą "Ziarna"

Zmarł Rafał Kołsut. Jako dziecko był gwiazdą "Ziarna"

Ziętara zginął, bo był dziennikarzem. Kto i dlaczego straszy teraz media, które o tym piszą?

Ziętara zginął, bo był dziennikarzem. Kto i dlaczego straszy teraz media, które o tym piszą?

KRRiT przedłuża koncesje. Chodzi m.in. o stacje Polsatu i Canal+

KRRiT przedłuża koncesje. Chodzi m.in. o stacje Polsatu i Canal+

Polsat Box udostępnił za darmo wiele kanałów

Polsat Box udostępnił za darmo wiele kanałów