Gazeta zastanawia się, dlaczego jeden z najprzystojniejszychpolskich aktorów, tak rzadko pojawia się na dużym ekranie.
"Był okres, że prawie żadna premiera nie mogła się odbyć bezobecności Michała. Ale ostatnio jego telefon milczy, a proponowanemu scenariusze zdają się zadowalać jego ambicji" - czytamy.SamMichał Żebrowski zamiast na aktorstwie, postanowił teraz skupić sięna działalności producencko-reżyserskiej. Jak zapewnia, do graniajednak jeszcze wróci. - Zamierzam stworzyć w Warszawie własny teatr- zapowiada. - Mam już rozpisany repertuar co najmniej na dwalata.












