Reklama pokazuje mężczyznę-ojca w mundurze wojskowym, w koszarach, który instaluje w pluszowym misiu baterie Duracell i nagrywa kilka zdań skierowanych do córki, mówiąc m.in. że ją kocha.
W kolejnym ujęciu pokazano jak dziewczynka rozpakowuje pudełko, w którym znajduje dużego pluszaka. Gdy naciska guzik na nim, słyszy słowa, które mówi do niej tato. Głos ojca wywołuje u niej wielką radość, natomiast powoduje wzruszenie na twarzy matki dziecka i żony żołnierza.

Reklama powstała w związku z Dniem Niepodległości przypadającym w Stanach Zjednoczonych na 4 lipca. Oparta jest na prawdziwej historii Roberta Nilssona, kontrolera ruchu lotniczego, jego żony Denise i ich córki.
Duracell pomaga rodzinom amerykańskich żołnierzy, którzy biorą udział w misjach wojskowych, m.in. przeznacza fundusze na wsparcie ich dzieci.











