Opozycyjny dziennikarz, wielokrotnie zatrzymywany już przez kubańską policję, tym razem został aresztowany w ubiegły piątek, gdy przybył do Hawany, aby śledzić dwudniowe obrady przywódców państw należących do grupy G77.
Formalną przyczyną jego zatrzymania, jak wyjaśniły oficjalnie władze kubańskie, miał być „nielegalny pobyt w stolicy”.
Portal, którym kieruje Constantin Ferreira jest zarejestrowany w centralnej prowincji Camaguey. Zdaniem służb, jako redaktor prowincjonalnego portalu internetowego, przekroczył swe uprawnienia próbując pisać o międzynarodowym wydarzeniu dziejącym się w Hawanie.
Media całego regionu, wśród nich argentyński dziennik „La Nacion”, powtórzyły w poniedziałek następujące wyjaśnienie członka korpusu bezpieczeństwa państwa w sprawie powodów aresztowania redaktora naczelnego portalu „La Hora de Cuba”: „dziennikarz przebywał nielegalnie w Hawanie i zostanie zawrócony do Camaguey w ciągu piętnastu dni, jeśli pozwolą na to środki transportu”.

Opozycyjny dziennikarz w jedynej rozmowie telefonicznej ze swą redakcją, do której miał prawo jako zatrzymany, poinformował, że spędzi w areszcie dwa tygodnie.











